
Alfa Romeo Giulia Quadrifoglio odchodzi do lamusa. Ale jest dobra wiadomość
Alfa Romeo Giulia Quadrifoglio to jeden z najbardziej ekscytujących sedanów na rynku. Niestety, ekologia dla samochodów jest nieubłagana i uśmierci sportową włoszkę. Ale jest światełko w tunelu.
Alfa Romeo Giulia Quadrifoglio zadebiutowała w 2015 roku. Jej premiera była huczna, bo „wyśpiewał” ją sam Andrea Bocelli w utworze Nessun Dorma – najsłynniejszej włoskiej operze. W zeszłym roku Giulia przeszła facelifting, na który także załapała się wersja Quadrifoglio.
Wszystko jednak wskazuje na to, że super-sedan wkrótce zniknie z rynku, choć czterolistna koniczyna (symbol i znaczenie Quadrifoglio) nie odejdzie w niepamięć.
Alfa Romeo Giulia Quadrifoglio to cud włoskiej inżynierii
Pod maską znajdziemy 2,9-litrowy silnik V6 produkcji Ferrari. Głęboki, gardłowy dźwięk, osiągi godne samochodu sportowego i napęd wyłącznie na tylną oś to przepis na bezkompromisowy samochód dla fanatyków.
Silnik produkuje 510 koni mechanicznych i 600 Nm dostępnych od 2500 do 5000 obr./min. Alfa Romeo Giulia Quadrifoglio katapultuje do setki w 3,9 sekundy, a wartości na zegarach rosną aż osiągną 307 km/h. Sportowa Giulia dostępna jest tylko z 8-stopniowym automatem.
Alfa Romeo Giulia Quadrifoglio jest wrogiem ekologów
Niestety, mocny silnik i niemały apetyt na paliwo mocno denerwuje ekologów i przez ich wymogi auto musi odejść. Larry Dominique, szef Alfy Romeo w Ameryce Północnej, w poście na Linkedinie ogłosił, że ostatnie zamówienia na Giulię Quadrifoglio zostaną zrealizowane do końca kwietnia, a ostatnie samochody zjadą z taśmy produkcyjnej w czerwcu tego roku.
Z drugiej strony rzecznik Alfa Romeo w Wielkiej Brytanii potwierdził, że Giulia Quadrifoglio będą wciąż dostępne na innych rynkach. Sytuacja tyczy się zarówno Giulii, jak i SUVa Stelvio Quadrifoglio.
To jednak nie koniec szybkich aut z koniczyną
Quadrifoglio – co po włosku oznacza „czterolistną koniczynę” – to linia sportowych samochodów Alfy Romeo, której początki sięgają ponad stu lat, od roku 1923, na długo przed pojawieniem się na scenie BMW M i Mercedes-Benz AMG.
Wyczynowe samochody z Włoch noszące tę nazwę mają zmodyfikowaną konstrukcję, specjalnie dostrojone układy napędowe i emblemat z białym trójkątem z koniczyną umieszczony na błotniku tuż za przednimi kołami.
Włosi nie chcą jednak całkiem zrezygnować z linii Quadrifoglio i pojawiają się doniesienia o nowych modelach z bardzo dużą mocą. Ptaszki ćwierkają, że kolejne auta będą już mocno zelektryfikowane, a następca Giulii może mieć nawet 1000 KM (w wersji elektrycznej). Mówi się także o bardzo mocnej hybrydzie.
Jedno jest pewne – następca nie będzie miał już tak wyjątkowego charakteru jak Alfa Romeo Giulia Quadrifoglio z silnikiem V6 od Ferrari.
Najnowsze
-
Autostrada A2 w chaosie! Kierowcy wściekli na gigantyczne utrudnienia. Kiedy koniec tej drogi przez mękę?
Od soboty autostrada A2 między Poznaniem a Świeckiem to dla niektórych farsa. Kierowcy muszą mierzyć się z koszmarem organizacji ruchu. Tymczasowe pasy, zakazy dla ciężarówek, ograniczenia prędkości do 50 km/h i brak pasa awaryjnego – to tylko część problemów. Dlaczego rozbudowa trzeciego pasa zamienia się w drogę przez mękę? Sprawdzamy zmiany i to czy da się przejechać bez nerwów. -
Amortyzatory to nie tylko wygoda! Oto groźne mity, które mogą skutkować śmiertelnym wypadkiem!
-
Volvo ES90 – 700 km zasięgu w elektryku dzięki polskim innowacjom! Co jeszcze stworzyli eksperci z Volvo Tech Hub w Krakowie?
-
Kto buduje polskie drogi? Firmy z UE i… Chin. Kto jeszcze zarabia miliardy i czy zdąży do 2030 roku?
-
Nowa Mazda6e – czy elektryk z duszą sportowego sedana podbije rynek?
Zostaw komentarz: