Agresywny kierowca dostawczego busa kontra „dbający o porządek” obywatel
Łamanie przepisów trzeba piętnować i dobrze, że są osoby, które reagują na wykroczenia innych. Ale jak ocenić poniższą sytuację?
Jak możemy przeczytać w opisie nagrania, w Polsce grasuje „dziwna choroba – samochodoza”. Jej objawem jest podobno „całkowite uzależnienie od samochodu”. Na samym klipie widzimy kierowcę dostawczego busa, który zatarasował cały chodnik. Nie stanął tu jednak dla przyjemności, tylko przyjechał z dostawą.
Zdesperowany szeryf – blokuje drogę nawet drzwiami!
Na początku rozmowa odbywa się w kulturalny sposób, do momentu, kiedy kierowca chce odjechać, a autor nagrania nie pozwala mu na to, ani chodnikiem, ani po trawie. Kierujący wyskakuje z auta i po steku wyzwisk i gróźb, pieszy odpuszcza.
Gonił po chodniku rowerzystę, żeby go potrącić!
Po chwili biegnie jednak za Fordem Mondeo, który opuszcza to samo miejsce, również jadąc chodnikiem. Znowu widzimy próbę blokowania auta, ale tym razem kończy się względnie pokojowo. Następnie pojawia się przebitka na podobną sytuację w tym samym miejscu. Tym razem dostawczak skrzyniowy stanął na trawie. Okazuje się też, że wszystkie te pojazdy podjeżdżają w to miejsce, ponieważ na terenie szkoły trwają podobno nielegalne prace budowlane. Dlaczego nielegalne? Zdaniem autora dlatego, że najwyraźniej nie ma pod szkołę dojazdu.
Kierowca nie miał cierpliwości do pijanego pieszego na środku drogi
Jak oceniacie całą sytuację? Uważacie, że nic nie tłumaczy jeżdżenia po chodniku i niszczenia trawników? Czy może jesteście zdania, że wszyscy ci kierowcy wjechali tam z braku alternatywy, wykonując swoją pracę i można na to przymknąć oko, a pretensje kierować do tak zwanych osób decyzyjnych?
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
Autodromo Nazionale di Monza docenia zazwyczaj tych kierowców, którzy nie boją się wysokich prędkości, podejmują próby wyprzedzania w nielicznych zakrętach i wykorzystują błędy popełnione przez rywali. To właśnie oni, najlepsi z najlepszych, mają szanse stanąć na podium na włoskiej ziemi. Gosia Rdest w ostatnim wyścigu sezonu dowiodła, że należy do tego grona, zajmując trzecią pozycję w klasie Challenger. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
-
8 typowych błędów, jakie polscy kierowcy popełniają na rondach
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Autorowi nagrania się nudzi i teraz będzie mial jeszcze więcej czasu wolnego bo go wywalili z mzk za takie działania. Nawet nie rozumie znaczenia słowa samochodoza (czyli samochodofobia, które oznacza szkodliwe działania patoaktywistów mające na celu rozwalenie infrastruktury miejskiej tak, żeby w imie myśli bolszewickiej tylko rowerem po mieście się dało).
Anonymous - 5 marca 2021
Ale niektórym się nudzi… jakby raz dostał w ryja to by się zastanowił następnym razem