
62-latek płynął po rzece na dachu samochodu. Jak on to zrobił?
Do bardzo dziwnej i niebezpiecznej sytuacji doszło w okolicach Trójmiasta. Postronne osoby nagrały mężczyznę, który stał na dachu samochodu płynącego rzeką.
Niecodzienny widok zobaczyły osoby, które wczoraj udały się nad rzekę Radunię. W pewnym momencie z jej nurtem nadpłynął Chevrolet Orlando, na którego dachu stał mężczyzna. Na poniższym nagraniu możecie zobaczyć jak próbuje wyczekać moment, żeby zeskoczyć z dachu, do wtóru porad gapiów.
To jak samochód znalazł się w rzece, wyjaśnia drugie nagranie. Widać na nim jak Chevrolet jedzie po lewym łuku i wydaje się, że jego kierowca nie reaguje, kiedy droga zaczyna prowadzić prosto, a potem skręcać w prawo. Cudem unika zderzenia z innym pojazdami oraz wjechania w słup, a następnie znika z kadru, prawdopodobnie wjeżdżając już do koryta rzeki.
Jak podaje portal trójmiasto.pl, mężczyźnie nic się nie stało, a samochód wyłowili strażacy. 62-latek otrzymał 3000 zł mandatu, ale portal nie wyjaśnia za co (musiał to być mandat skumulowany za przynajmniej dwa wykroczenia), ani dlaczego mężczyzna przestał panować nad pojazdem.
Najnowsze
-
6. Rajd Motocyklowy Weteranów – hołd na dwóch kołach dla tych, którzy nie wrócili z misji. Start już 24 kwietnia!
Wkrótce rusza 6. edycja Rajdu Motocyklowego Weteranów - start już 24 kwietnia 2025 roku. Setki motocyklistów, weteranów i pasjonatów ruszą w trasę, by oddać hołd tym, którzy nie wrócili z misji. -
Od kartingu do F1 Academy? Kornelia Olkucka walczy o marzenia we włoskiej Formule F4!
-
XPENG P7, G6 i G9 – wideo z pierwszych jazd w Polsce! Ceny, dane techniczne, rywale. Oto chińskie modele, które rzucają rękawicę Tesli
-
Bezpieczeństwo na najwyższym poziomie – poznaj nowe systemy w Toyocie C-HR
-
Audi Q4 e-tron – elektryczny SUV klasy premium dla nowoczesnych kierowców
Zostaw komentarz: