Kierowca Lamborghini pod wpływem amfetaminy próbował wjechać do kościoła
Kierowca Lamborghini Urus najpierw sterroryzował wiernych na parkingu przed kościołem, później chciał do niego wjechać, a na koniec próbował uciec przed policją. Okazało się, że był pod wpływem amfetaminy.
W niedzielę 13 marca, pomiędzy nabożeństwami w kościele w Komorowicach, na parkingu pojawiło się białe Lamborghini Urus. Jak donosi portal bielskiedrogi.pl kierowca zaczął jeździć w kółko z dużą prędkością, wyraźnie starając się staranować jednego z wiernych. Gdy mu się to znudziło, próbował wjechać do kościoła.
Na miejsce została wezwana policja. Kierowa Urusa próbował uciec, w kierunku włoskiej restauracji położonej nieopodal, ale nie udało mu się. Cóż, białe Lamborghini po prostu zwraca na siebie uwagę.
Za kierownicą Lamborghini siedział 45-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego. Mężczyzna był trzeźwy, ale zachowywał się w sposób wzbudzający podejrzenie policjantów. Funkcjonariusze użyli narkotestera i okazało się, że kierowca był pod wpływem amfetaminy. Został zatrzymany i doprowadzony na obserwację psychologiczną. Sprawa jest w toku.
Najnowsze
-
Cena ropy naftowej w 2025 r. będzie spadać. Czy potanieją też paliwa?
Analitycy są przekonani, że trwający od ponad pół roku trend spadkowy na rynku ropy naftowej utrzyma się również w przyszłym roku. Nie ma jednak wśród nich zgody na temat jego skali. Jedni przewidują umiarkowane obniżki cen giełdowych, inny wieszczą drastyczne spadki. Ale czy spowoduje to spadki na stacjach paliw w Polsce? Jest taka szansa, ale wiele zależy od kursu dolara. -
Joanna Modrzewska – pierwsza Polka z Pucharem Świata w sportach motocyklowych za 2024 rok
-
Range Rover L460 SV Serenity – TEST – kiedy “zwykły” luksus to za mało
-
W pełni elektryczny SUV Volvo EX30 zdobywa 5 gwiazdek w najnowszych testach Euro NCAP
-
MotoMikołajki.pl 2024 edycja XVI
Zostaw komentarz: