Ewa Kania

Policja zagląda do samochodów i zadaje jedno pytanie. Zła odpowiedź to 3000 zł mandatu

Typowa policyjna kontrola zwykle ogranicza się do wypisania mandatu oraz rutynowej kontroli dokumentów kierującego oraz pojazdu. Coraz częściej policjanci zadają jeszcze kierowcom jedno proste pytanie, ale pytanie na które mało kto jest gotowy. A kara za złą odpowiedź jest wysoka.

Spis treści

W jakich sytuacjach policja może zatrzymać kierowcę do kontroli?

Zwykle kierujący zatrzymywani są do kontroli, ponieważ popełnili jakieś wykroczenie. Policja zwykle nie ma czasu na wyrywkowe, „rutynowe” kontrole. Lecz gdy zajdzie taka potrzeba, powodów kontroli może być sporo:

  • podejrzenie popełnienia przestępstwa lub wykroczenia przez kierującego pojazdem
  • podejrzenie, że pojazd pochodzi z przestępstwa lub w pojeździe znajdują się osoby, które popełniły przestępstwo
  • uzasadnione podejrzenie, że pojazd zagraża bezpieczeństwu ruchu
  • podejrzane zachowanie kierującego pojazdem
  • wykonywanie czynności służbowych na miejscu zdarzenia drogowego
  • reagowanie na zgłoszenie przekazane policji przez obywatela

Jak powinna wyglądać kontrola drogowa?

Prawidłowo przeprowadzona kontrola drogowa zaczyna się od wydania kierującemu polecenia zatrzymania się i wskazania miejsca, gdzie ma to zrobić. Jeśli kierującego zatrzymuje patrol w radiowozie, zwykle nakazuje jechać za sobą. Kierujący po zatrzymaniu powinien:

  • pozostać w pojeździe
  • trzymać ręce na kierownicy
  • otworzyć okno, kiedy policjant się do nas zbliży
  • wyłączyć silnik i włączyć światła awaryjne na polecenie policjanta

Z kolei policjant powinien podczas kontroli:

  • przedstawić się (podać imię, nazwisko oraz stopień służbowy)
  • podać powód zatrzymania
  • na życzenie kierowcy wylegitymować się i podać podstawę prawną zatrzymania

Nagrywający nie rozumie, co to żółte światło. Dostał bardzo bolesną lekcję

Zdarza się, że funkcjonariusze nie trzymają się tej procedury i zadają pytania w stylu „czy wie pan, panie kierowco, za co pana zatrzymałem”. Odradzamy w takich przypadkach pouczania funkcjonariuszy i upominania ich. Może okazać się, że nasza przewina jest niewielka i jeśli udowodnimy policjantowi, że jesteśmy jej świadomi, znamy przepisy i był to jedynie efekt zagapienia się, który natychmiast zauważyliśmy, ale było już za późno na poprawę, to potraktuje nas łagodniej. Da niższy mandat, albo sprawdzi tylko dokumenty i zastosuje wobec nas pouczenie (pomaga przy tym zero punktów karnych na koncie).

Jeśli natomiast zaczniemy domagać się, aby funkcjonariusz trzymał się sztywno procedur, może zacząć zachowywać się jak służbista. Nie odpuścić nam najdrobniejszej przewiny, a także skorzystać z możliwości zadania jednego prostego pytania.

Jakie jest obowiązkowe wyposażenie samochodu? Policjant może o nie zapytać

W Polsce kierowcy mają obowiązek przewożenia tylko dwóch rzeczy:

  • gaśnicy
  • trójkąta ostrzegawczego

Konieczne jest nie tylko ich przewożenie, ale także wiedza, gdzie się one znajdują. Zwykle w bagażniku, ale to zależy od producenta. Niektórzy mają ciekawe pomysły na schowanie ich, aby nie przeszkadzały, ale też nie rzucały się w oczy.

Policjant natomiast ma prawo zażądać od kierowcy pokazania, gdzie znajduje się gaśnica i trójkąt. Jeśli kierowca nie wie, grozi mu mandat od 20 do 3000 zł.

Komentarze:

Andrzej - 30 kwietnia 2024

NIEBAĆ ukraińskie świnie

Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy
Pokaż Mniej komentarzy
Schowaj wszystkie

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze