Ewa Kania

To koniec parkowania na chodniku? RPO chce rewolucji w przepisach dla kierowców

Znalezienie miejsca do zaparkowania w polskich miastach od dawna stanowi poważny problem, a już niedługo może stać się jeszcze większym. Wszystko przez interwencję Rzecznika Praw Obywatelskich, który zwrócił się z prośbą o zmianę w przepisach dotyczących parkowania na chodniku, do Ministerstwa Infrastruktury.

Spis treści

Kiedy można parkować na chodniku? Przepisy

Obecnie parkowanie na chodniku jest dozwolone, ale aby zrobić to zgodnie z przepisami, konieczne jest spełnienie szeregu warunków. Zgodnie z art. 47, ust. 1 Kodeksu drogowego:

Dopuszcza się zatrzymanie lub postój na chodniku kołami jednego boku lub przedniej osi pojazdu samochodowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 2,5 t, pod warunkiem że:

  • na danym odcinku jezdni nie obowiązuje zakaz zatrzymania lub postoju;
  • szerokość chodnika pozostawionego dla pieszych jest taka, że nie utrudni im ruchu i jest nie mniejsza niż 1,5 m;
  • pojazd umieszczony przednią osią na chodniku nie tamuje ruchu pojazdów na jezdni.

Zwróćmy uwagę, że przepisy nakazują kierującym pozostawienie odpowiednio dużej ilości miejsca dla pieszych, a także nakładają ograniczenie wagowe, aby zapobiegać niszczeniu chodnika. Prawo pozwala także parkować na chodniku całym pojazdem, ale wymaga to spełnienia kolejnych warunków:

Dopuszcza się, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 pkt 1 i 2, zatrzymanie lub postój na chodniku przy krawędzi jezdni całego samochodu osobowego, motocykla, motoroweru lub wózka rowerowego. Inny pojazd o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 2,5 t może być w całości umieszczony na chodniku tylko w miejscu wyznaczonym odpowiednimi znakami drogowymi.

Zakaz parkowania na chodniku – czeka nas zmiana przepisów?

Czy cytowane wyżej przepisy nie dbają odpowiednio o to, żeby kierowcy parkujący na chodnikach nie utrudniali życia pieszym? Brzmi to zaskakująco, ale najwyraźniej nie. Jak czytamy w liście Piotra Mierzejewskiego, dyrektora zespołu Rzecznika Praw Obywatelskich, do Ministerstwa Infrastruktury:

Ruch pieszych, który odbywa się po drodze dla pieszych, nie powinien być zakłócany ani też utrudniany przez parkujące na tej drodze pojazdy samochodowe (tamowanie lub utrudnianie ruchu na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu stanowi wykroczenie z art. 90 § 1 Kodeksu wykroczeń), co niestety ma miejsce pod rządami obecnie obowiązujących przepisów prawa.

Podczas upału przed ruszeniem autem rób jedną rzecz. Natychmiast poczujesz różnicę

Czy „rządy przepisów”, których treść cytowaliśmy wyżej, które wprost mówią, że parkujące pojazdy nie mogą utrudniać ruchu pieszych, pozwalają na utrudnianie ruchu pieszych? Najwyraźniej zezwalają na to, czego zabraniają. Później co prawda Mierzejewski się tłumaczy, mówiąc:

Pomimo, że przepisy art. 47 ust. 1 i 2 Prawa o ruchu drogowym dopuszczają postój pojazdu samochodowego na drodze dla pieszych pod określonymi warunkami, które mają zapewnić możliwość swobodnego poruszania się pieszych po chodnikach, to w rzeczywistości kierowcy bardzo często parkują swoje pojazdy na drogach dla pieszych z naruszeniem tych zasad.

Czyli przyznaje on, że przepisy nie pozwalają utrudniać ruchu pieszych, tylko nie wszyscy kierowcy się do tego stosują. Mierzejewski dodaje też, że dzieje się tak dlatego, iż służby miejskie nie są w stanie skutecznie ścigać wszystkich łamiących przepisy. Dlaczego więc zmiana przepisów ma sprawić, że nagle kierowcy zaczną je przestrzegać, a służby egzekwować przestrzeganie?

Nowe przepisy dotyczące parkowania na chodniku

Cała inicjatywa ze strony RPO to reakcja na wniosek organizacji nazywającej się „Miejską Agendą Parkingową”. Postulują oni, aby możliwość parkowania na chodniku była wyjątkiem, a nie regułą. Zgodnie z ich propozycją, parkowanie na chodniku byłoby możliwe tylko w odpowiednio wyznaczonych miejscach. Miałoby to wyeliminować błędy ze strony kierowców, którzy źle oceniają ilość miejsca na chodniku i swoje umiejętności parkowania.

Co taka zmiana oznaczałaby dla kierowców? Czy służby miejskie zaczęłyby wyznaczać miejsca parkingowe na chodnikach? A może nic by nie zrobiły, drastycznie redukując liczbę miejsc, gdzie można zaparkować? Chyba, że nic by się nie zmieniło, bo straż miejska i tak nie dałaby rady egzekwować nowych przepisów.

Komentarze:

Pokaż więcej komentarzy
Pokaż Mniej komentarzy
Schowaj wszystkie

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze