Czyżby odwieczna zagadka, która trapiła behawiorystów na całym świecie, została wreszcie rozwiązania? Wiele na to wskazuje!
Gdy ciągniemy za samochodem przyczepę, jest ona na tyle zabezpieczona, żeby nie pojechała nagle w swoją stronę. Tyle przynajmniej mówi teoria.
Spotkanie szeryfa drogowego, blokującego przejazd, potrafi wyprowadzić z równowagi. Tymczasem autor nagrania zdecydował się na bardzo subtelną zemstę.
Mając pod swoją opieką zwierzę, jesteśmy w pełni odpowiedzialni za jego zachowanie i bezpieczeństwo. Właściciel tego psa miał jednak „ważniejsze” rzeczy na głowie.