Uszkodzone samochody, zniszczone znaki drogowe i nie tylko - to bilans nocnej przejażdżki, którą urządził sobie w Warszawie kompletnie pijany kierowca tira.
Na nieoświetlonej drodze zawsze istnieje ryzyko, że nie dostrzeżemy w porę zagrożenia. Czy ten kierowca miał szansę zareagować odpowiednio szybko?
Wjechanie na skrzyżowanie na czerwonym świetle to bardzo poważne wykroczenie. Ale są sytuacje, w których kierowcy traktują to w kategoriach „nic się nie stało”.
Co byś zrobił, widząc potencjalnego zabójcę na drodze, którego udało ci się zatrzymać? Ci kierowcy woleli udawać, że go nie zauważyli.