GP Toskanii: kraksy, czerwone flagi, a na koniec i tak wygrywa Hamilton
Dramatyczne kraksy, dwie czerwone flagi, wyjazdy samochodu bezpieczeństwa, trzy starty z pól startowych, tylko dwanaście samochodów mijających linię mety – tak w skrócie można opisać Grand Prix Toskanii na torze Mugello. A na koniec i tak wygrał Lewis Hamilton.