Gigantyczne kolejki na stacjach paliw. Kierowcy tankują na zapas, a eksperci uspokajają
Eskalacja konfliktu rosyjsko-ukraińskiego sprawiła, że Polacy masowo ruszyli na stacje paliw. Kolejki do dystrybutorów w niektórych miejscach sięgały nawet kilkudziesięciu aut. Korki pod stacjami potrafiły wylewać się na drogi, do których przylegają. Polacy tankują na zapas, ale eksperci uspokajają, że nie ma powodów do obaw.