Zarząd koncernu BP podjął radykalną decyzję o pozbyciu się wszystkich udziałów w rosyjskim Rosniefcie. Cena, którą BP zapłaci za swoją decyzję, będzie bardzo wysoka.
Eskalacja konfliktu rosyjsko-ukraińskiego sprawiła, że Polacy, w obawie przed podwyżką cen i perspektywą spadku dostępu do paliwa, masowo ruszyli na stacje paliw. Wiele osób tankowało paliwo do kanistrów.
W nadchodzących tygodniach ceny paliw prawdopodobnie będą systematycznie rosnąć. Już za kilka dni paliwo podrożeje zapewne o około 10-15 groszy na litrze.
Niemcy masowo przyjeżdzają do Polski tankować tanie paliwo. Oszczędzaja dzięki temu nawet kilkadziesiąt centów.