Polskie drogi pełne są sprzeczności oraz antagonizmów. A także absurdów, w których osoby wyczulone na agresję drogową, same stają się agresorami.
Duży może więcej? A może chodzi o niewątpliwie pożyteczną rolę, która w mniemaniu tego kierowcy, stawia go na uprzywilejowanej pozycji?
Kolejny filmik z cyklu „drogowe przepychanki w Polsce”. Tym razem w rolach głównych agresywny kierowca Kii oraz autor nagrania, który nie jest uprzejmy, kiedy nie musi.
Życie dostawcy nie jest łatwe i trzeba czasem wykazać się dla nich zrozumieniem. Ale z drugiej strony nie usprawiedliwia to podobnego zachowania.