Kierowca Toyoty popełnił tego dnia kilka bardzo poważnych błędów. Pierwszym był sam fakt, że usiadł za kierownicą.
Nadużywanie klaksonu nigdy nie jest dobrym pomysłem i nie raz prowadzi do konfliktowych sytuacji. Ta była szczególnie osobliwa.
O tym, że kierowca może przesadzić z prędkością, zagapić się i zbyt późno zacząć hamować, wiemy doskonale. Ale żeby to samo zrobił rowerzysta?
W internecie pojawił się kolejny filmik pokazujący sytuację, w której kierowca staje się ofiarą drogowej agresji. Mielibyśmy do niego jednak kilka pytań.