Autor nagrania zablokował drogę, prowokował drugiego kierowcę, a teraz żali się w internecie
Istnieje pewna subtelna różnica, między byciem zaatakowanym bez powodu, a zachowywaniem się jak pan drogi, któremu wszyscy muszą ustępować. Podążając drugą ścieżką, raczej nie liczcie na współczucie.