Jest całkiem prawdopodobne, że polski kierowca jeszcze w tym roku wystartuje w 24-godzinnym wyścigu Le Mans.
Zespoły Formuły 1 zgodziły się na forsowany przez Red Bulla pomysł zamrożenia rozwoju silników z początkiem 2022 roku.
To pierwsza taka „polska” prezentacja bolidu Formuły 1 w historii.
Czy jesteście tak samo podekscytowani jak my?