
Znak D-42 – zmienia wiele, nie chodzi tylko o prędkość!
Znak D-42 „Obszar zabudowany” zna chyba każdy kierowca. I chyba każdy zdaje sobie sprawę, że mijając ten znak właśnie wjeżdża do obszaru zabudowanego. Truizm? Oczywistość? A czym właściwie jest obszar zabudowany? Co zmienia dla kierowcy? Gdy zadamy takie pytanie, zwykle większość kierowców skojarzy ograniczenie prędkości do 50 km/h na obszarze zabudowanym. To w większości prawda, ale nie w każdym przypadku. Ponadto to nie jedyna zmiana, jaka dotyczy kierowców, którzy mijają ten znak.
Znak D-42 „Obszar zabudowany” – jaka prędkość jest dozwolona?
Otóż nie zawsze jest to 50 km/h. Wiele zależy od tego, czy znak D-42 jest ustawiony samodzielnie, czy też np. pod nim widoczny jest znak B-33 „Ograniczenie prędkości” z jakąś wartością, załóżmy np., że jest to 40. W takim przypadku oznacza to, że ograniczenie prędkości do 40 km/h obowiązuje na terenie całego obszaru zabudowanego lub całej miejscowości, a nie tylko do najbliższego skrzyżowania. Warto dodatkowo wyjaśnić zdanie „obowiązuje na terenie całego obszaru zabudowanego lub całej miejscowości”. Otóż, jeżeli zakaz jest umieszczony bezpośrednio pod zieloną tabliczką z nazwą miejscowości (znak E-17a), to obowiązuje na terenie całej miejscowości (chyba, że jest w międzyczasie odwoływany innymi znakami), a nie tylko na obszarze zabudowanym.
Natomiast w sytuacji, gdy znak zakazu jest umieszczony razem ze znakiem D-42, to zakaz ten jest odwoływany znakiem D-43 lub znakiem E-18a (zielona tabliczka z przekreśloną nazwą miejscowości), mówi o tym następujący przepis:
„Znak zakazu umieszczony pod znakiem D-42 oznacza, że zakaz obowiązuje do znaku D-43 lub E-18a, z wyjątkiem odcinka drogi, na którym został on zmieniony lub odwołany innym znakiem.”
Dz.U.2019.2310 §15 pkt. 4
Nie każdy obszar zabudowany to „Obszar zabudowany”
Co do zasady obszar zabudowany nie jest tożsamy z administracyjnie wyznaczoną granicą jakiejś miejscowości. Dlatego pamiętajmy, zielone tablice (znak E-17a z nazwą miejscowości) nie oznaczają wjazdu do obszaru zabudowanego, o tym informuje wyłącznie znak D-42! Tak samo znak końca miejscowości (E-18a z przekreśloną nazwą miejscowości) nie musi oznaczać końca obszaru zabudowanego!
Znak D-42 ustawia się zwyczajowo w miejscach, w których w pobliżu drogi znajdują się zabudowania mieszkalne i odbywa się ruch pieszych. D-42 jest znakiem, który poprzez nakładane na kierowców ograniczenia ma przede wszystkim zwiększyć bezpieczeństwo uczestników ruchu, w tym pieszych, których – co logiczne – na obszarze zabudowanym jest więcej. Jednak w wielu miejscach po obu stronach drogi możemy widzieć budynki, a mimo to na drodze nie ma znaku D-42 „Obszar zabudowany”. Czy to obszar niezabudowany? Owszem, jakkolwiek nielogicznie by to brzmiało. Wiele jest takich miejsc, w których jadąc drogą wyraźnie widzimy zabudowania, ale jeżeli są to zamknięte zakłady przemysłowe, duże magazyny czy generalnie infrastruktura przemysłowa a nie typowo mieszkalna, wówczas w danym rejonie wcale nie musi być znaku D-42.

Znak D-42 – jeden obszar, wiele miejscowości
O ile znak D-42 oznacza początek obszaru zabudowanego, to wielu kierowców po wyjeździe z danej miejscowości oczekuje znaku D-43 „koniec obszaru zabudowanego”. Tymczasem w wielu miejscach wcale go nie ma. Może to wynikać np. z sytuacji, kiedy obszary zabudowane blisko położonych względem siebie miejscowości znajdują się w odległości mniejszej niż 300 metrów (mierząc po drodze, której oznakowanie nas interesuje). W takim przypadku nie ustawia się końca obszaru zabudowanego, a następnie za chwilę początku kolejnego obszaru zabudowanego, lecz co najwyżej (a i tak w wyjątkowych przypadkach) tymczasowo zwiększa się dopuszczalną prędkość znakiem B-33 z wartością wyższą niż 50. Jednak uwaga! Takie tymczasowe zwiększenie dopuszczalnej prędkości na obszarze – formalnie – zabudowanym (bo nie było znaku D-43) nie dotyczy kierowców pojazdów cięższych (ciężarówek, autobusów).
Znak D-42 w lusterku wstecznym, czy to koniec obszaru zabudowanego?
Wielu kierowców widząc w lusterku znak D-42 (czyli wjazd do obszaru zabudowanego, który – ich zdaniem – właśnie opuścili) jest zdziwionych brakiem znaku D-43. W takich sytuacjach nie dodawajcie gazu, bo wcale nie musieliście wyjechać z obszaru zabudowanego! W takim przypadku najprawdopodobniej po kilkuset metrach zobaczycie najpierw zieloną tablicę informacyjną z nazwą miejscowości, a za chwilę ponownie znak D-42. Takie oznakowanie oznacza tak naprawdę, że dopóki nie zobaczymy znaku D-43 cały czas przejeżdżamy przez wiele stykających się ze sobą obszarów zabudowanych. Wyjaśnia to następujący przepis:
„Jeżeli obszar zabudowany obejmuje sąsiadujące miejscowości, to na ich granicy nie umieszcza się znaku D-43, a w odległości do 50 m za znakiem E-17a wskazującym wjazd do następnej miejscowości umieszcza się znak D-42 stanowiący potwierdzenie kontynuacji obszaru zabudowanego.”
Dz.U. 2019 poz. 2311 pkt 5.2.49. Koniec obszaru zabudowanego
Dlatego dopóki nie miniemy znaku D-43 należy jechać tak, jakbyśmy cały czas znajdowali się na obszarze zabudowanym. Przyśpieszenie może oznaczać mandat, zwłaszcza gdy za zakrętem będzie czaił się patrol policji.
Znak D-42 – co jeszcze zmienia?
Prędkość to nie jedyne, co zmienia znak „Obszar zabudowany”. Pamiętajmy, że w obszarze zabudowanym nie wolno nam wyprzedzać pojazdów uprzywilejowanych (co nie jest zabronione poza obszarem zabudowanym, oczywiście o ile nie przekraczamy dozwolonej prędkości). Uwaga, niekiedy można się również spotkać z przekazem, jakoby w obszarze zabudowanym nie można było używać świateł drogowych (tzw. długich). To nieprawda! Korzystanie z tych świateł jest uzależnione wyłącznie od oświetlenia drogi, a nie faktu, czy dany obszar jest zabudowany czy też nie. Jeżeli droga jest oświetlona (np. latarniami) „długich” nie używamy.
Najnowsze
-
Proste sposoby na zaparowane szyby w aucie. Nie sięgaj po gąbkę ani nie włączaj klimy
Zaparowane szyby to powszechny problem w warunkach jesienno-zimowych i kierowcy mają sprawdzone sposoby jak sobie z nimi radzić. Zwykle rozwiązują one problem tylko chwilowo, bo nie zwalczają jego przyczyn. -
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
TEST Jaguar F-Pace SVR 1988 Edition – TEST -prawdziwi sportowcy jeszcze istnieją
-
Wyniki rankingu najwyżej wycenianych firm motoryzacyjnych na świecie – sprawdź, czy dobrze zgadujesz
-
TEST Kia EV6 77,4 kWh RWD – minimalizm się opłaca?
Zostaw komentarz: