Ta firma może uratować europejską branżę motoryzacyjną przed kryzysem półprzewodników
Opóźnienia w dostawach półprzewodników do montażu w samochodach powoduje przestoje w odbiorach, ale i zamówieniach nowych aut na europejskim rynkach. Jest pomysł, jak temu zaradzić.
Ponad 400 milionów euro zainwestuje w 2022 roku w rozbudowę swoich zakładów w Niemczech (Drezno i Reutlingen) i Malezji (Penang) specjalizujących się w produkcji półprzewodników firma Bosch. Jej przedstawiciele ogłosili tę nowinę kilka tygodni po otwarciu nowej fabryki właśnie w Dreźnie, której powierzchnie produkcyjne będą szybciej rozbudowane. Inwestycje obejmą także fabrykę w Reutlingen pod Stuttgartem. W latach 2021-2023 Bosch zainwestuje tam łącznie 150 milionów euro w dodatkowe powierzchnie pomieszczeń czystych. Jednocześnie w Penang w Malezji Bosch buduje od podstaw centrum testowe dla półprzewodników. Gotowe półprzewodnikowe chipy i czujniki mają być tam testowane od 2023 roku.
Przeczytaj też: Półprzewodniki – co to jest i do czego służą w samochodach?
Firma tym samym kontynuuje inwestycje w tym obszarze w obliczu globalnego kryzysu półprzewodników i reaguje w szczególności na zwiększone zapotrzebowanie na czujniki MEMS i półprzewodniki mocy z węglika krzemu.
Europejskie konsorcjum półprzewodników z węglika krzemu
Eksperci są zgodni, że półprzewodniki z węglika krzemu (SiC) i zawierające je elementy elektroniczne pozwolą na najbardziej efektywne wykorzystanie zasobów energii elektrycznej. Celem finansowanego ze środków publicznych projektu „Transform” jest stworzenie europejskiego łańcucha dostaw tej technologii. W ramach konsorcjum. któremu przewodniczy Bosch, 34 spółki, uniwersytety i instytuty badawcze z siedmiu krajów europejskich połączyły swoje siły, aby osiągnąć ten cel.
Budżet projektu wynosi 89 milionów euro i jest finansowany przez Unię Europejską oraz organy państwowe. Zrzesza on głównych uczestników łańcucha wartości węglika krzemu w krajach takich jak Austria, Republika Czeska, Francja, Niemcy, Włochy, Hiszpania i Szwecja. W projekcie uczestniczą też firmy, między innymi: Aixtron, Danfoss, EV Group, Premo, Saint-Gobain, Semikron, Soitec, STMicroelectronics i Valeo-Siemens Automotive. Biorą w nim również udział instytucje naukowe, m.in Wyższa Szkoła Techniczna w Brnie, CEA Leti, Fraunhofer IISB i Uniwersytet Sewilski.
Przeczytaj też: Ogromny problem branży motoryzacyjnej. Fabryki stoją i lepiej nie będzie jeszcze przez długi czas
Półprzewodniki, mikroczipy, urządzenia energoelektryczne – co to jest?
Urządzenia energoelektroniczne leżą u podstaw wielu systemów elektronicznych. Sterują one procesami przełączania w tych systemach i utrzymują straty mocy na minimalnym poziomie. Półprzewodnikowe elementy mocy w tych urządzeniach gwarantują maksymalną wydajność. Tradycyjnie układy scalone w tych urządzeniach są wykonane z krzemu najwyższej czystości. W przyszłości będzie on jednak coraz częściej zastępowany węglikiem krzemu, który w wielu aspektach góruje nad czystym krzemem.
Półprzewodniki z węglika krzemu
Półprzewodniki z węglika krzemu wykazują lepszą przewodność elektryczną i umożliwiają wyższe częstotliwości przełączania, przy czym ograniczają straty energii. Ponadto, urządzenia energoelektroniczne z układami scalonymi z węglika krzemu mogą pracować w znacznie wyższych temperaturach, dzięki czemu wymagany jest prostszy system chłodzenia, co wpływa pozytywnie na pobór energii. Wreszcie, węglik krzemu charakteryzuje się wyższym natężeniem pola elektrycznego – podzespoły wykonane z niego mogą być mniejsze, zapewniając przy tym wyższą sprawność konwersji energii. Eksperci uważają, że w porównaniu z tradycyjnymi układami krzemowymi pozwoli to zaoszczędzić do 30% energii elektrycznej, w zależności od miejsca zastosowania komponentów.
Zapotrzebowanie na taką technologię będzie dynamicznie rosło – jest ona wykorzystywana m.in. w elektrycznych napędach pojazdów, stacjach ładowania pojazdów elektrycznych oraz infrastrukturze zasilającej. Prognoza firmy Yole, zajmującej się badaniem rynku i doradztwem, przewiduje, że do 2025 roku cały rynek węglika krzemu będzie rósł średnio o 30% rocznie.
Najnowsze
-
Cena ropy naftowej w 2025 r. będzie spadać. Czy potanieją też paliwa?
Analitycy są przekonani, że trwający od ponad pół roku trend spadkowy na rynku ropy naftowej utrzyma się również w przyszłym roku. Nie ma jednak wśród nich zgody na temat jego skali. Jedni przewidują umiarkowane obniżki cen giełdowych, inny wieszczą drastyczne spadki. Ale czy spowoduje to spadki na stacjach paliw w Polsce? Jest taka szansa, ale wiele zależy od kursu dolara. -
Joanna Modrzewska – pierwsza Polka z Pucharem Świata w sportach motocyklowych za 2024 rok
-
Range Rover L460 SV Serenity – TEST – kiedy “zwykły” luksus to za mało
-
W pełni elektryczny SUV Volvo EX30 zdobywa 5 gwiazdek w najnowszych testach Euro NCAP
-
MotoMikołajki.pl 2024 edycja XVI
Zostaw komentarz: