Robert Kubica znów wystartuje w F1. Wiemy, gdzie!
Robert Kubica powrócił na tor już podczas zeszłotygodniowego Grand Prix Holandii, zastępując chorego kolegę z zespołu Alfa Romeo Racing Orlen, Kimiego Räikkönena.
W ubiegłą niedzielę Robert Kubica udowodnił, że nawet “z marszu” jest w stanie rywalizować z pozostałymi zawodnikami w stawce.
Jego bardzo dobra postawa nie umknęła uwadze światowych mediów i polskich kibiców, którzy liczyli na kolejny występ swojego ulubieńca. Doczekali się!
Już w najbliższy weekend Kubica usiądzie za kierownicą bolidu Alfa Romeo Racing Orlen i stanie do walki w wyścigu o Grand Prix Włoch na legendarnym torze Monza!
W pierwszej kolejności chciałbym przekazać Kimiemu wyrazy wsparcia. Mam nadzieję, że jak najszybciej wyzdrowieje i wróci do kokpitu. Nie mogę się doczekać ścigania na Monzy – to niesamowity tor, na którym w 2006 roku po raz pierwszy stanąłem na podium Formuły 1. W przeciwieństwie do Zandvoort, znam go bardzo dobrze, co z pewnością mi pomoże. Tym bardziej, że format sprintu kwalifikacyjnego zmniejsza liczbę sesji treningowych. Jestem zadowolony z tego, co udało się osiągnąć w Holandii i nie mogę się już doczekać, aby ponownie pomóc zespołowi na Monzy – powiedział Robert Kubica, kierowca Alfa Romeo Racing Orlen.
Najnowsze
-
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
Autodromo Nazionale di Monza docenia zazwyczaj tych kierowców, którzy nie boją się wysokich prędkości, podejmują próby wyprzedzania w nielicznych zakrętach i wykorzystują błędy popełnione przez rywali. To właśnie oni, najlepsi z najlepszych, mają szanse stanąć na podium na włoskiej ziemi. Gosia Rdest w ostatnim wyścigu sezonu dowiodła, że należy do tego grona, zajmując trzecią pozycję w klasie Challenger. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
-
8 typowych błędów, jakie polscy kierowcy popełniają na rondach