
Przewoził starą Octavię na balach drewna! Policja ukarała go zaskakująco łagodnie
To nie pierwszy przypadek podobnego transportu i chociaż policja nie wyjaśniła, po co kierowcy była „zapasowa” osobówka, my się domyślamy.
Zdarzenie miało miejsce na autostradzie A7 w okolicach miejscowości Getynga w Dolnej Saksonii. Postronni kierowcy zawiadomili miejscową policję o zestawie przewożącym bale drewna, na których ustawiono samochód osobowy.

Wysłani do tej sprawy funkcjonariusze odnaleźli rzeczony zestaw pojazdów i skierowali go na parking przy autostradzie. Rzeczywiście czeski kierowca przewoził Skodę Octavię, przymocowaną prowizorycznie na pniach. Dalsza kontrola wykazała także, że kilka opon było wyraźnie uszkodzonych, a bardzo mocno zabrudzone podwozie. Na ile niemiecka policja „wyceniła” takie zachowanie? Na 85 euro, czyli niecałe 400 zł. Zaskakująco łagodnie, prawda?
Funkcjonariusze nie wyjaśnili natomiast, po co 48-letniemu kierowcy był „zapasowy” samochód. Nam to przypomina podobną sytuację, która miała miejsce w Polsce. Tam osobówka przewożona na 100-tonowym zestawie, miała posłużyć jako transport powrotny dla kierowcy. Tu mogło być podobnie.
Najnowsze
-
Volvo ES90 – 700 km zasięgu w elektryku dzięki polskim innowacjom! Co jeszcze stworzyli eksperci z Volvo Tech Hub w Krakowie?
Volvo Cars Tech Hub w Krakowie obchodzi drugą rocznicę działalności. Firma chwali się, że to właśnie tam powstały kluczowe technologie dla nowego elektrycznego sedana ES90. Ale czy rzeczywiście polscy inżynierowie mieli tak duży wpływ na ten samochód? Przyjrzyjmy się faktom. -
Kto buduje polskie drogi? Firmy z UE i… Chin. Kto jeszcze zarabia miliardy i czy zdąży do 2030 roku?
-
Nowa Mazda6e – czy elektryk z duszą sportowego sedana podbije rynek?
-
Polskie warsztaty na skraju bankructwa? Długi sięgają 458 mln zł, a wiarygodność płatnicza spada
-
Elektryczny SUV – sprawdź model EX90 od szwedzkiej marki Volvo
Zostaw komentarz: