Przerażający wypadek na motocyklu. Wystarczył jeden błąd

Motocykl daje poczucie wyjątkowej wolności i swobody, ale potrafi też prowokować do niebezpiecznych zachowań. Jednocześnie jest sprzętem, na którym jeden drobny błąd może mieć ogromną cenę. Nie wszyscy o tym pamiętają.

Do zdarzenia doszło na drodze wojewódzkiej 911, między Bytomiem a Piekarami Śląskimi. Na nagraniu widzimy jak jego autor porusza się lewym pasem, chociaż to samochód na prawym przyspiesza i zwiększa dystans. Jakże typowe. W tą lukę między pojazdami, chcąc wyprzedzić auto blokujące lewy pas, wjechał motocyklista.

Wypadek motocyklisty. Oczywiście spowodowany przez niedowidzącego kierowcę

Manewr wykonał dość blisko i może nieco za wcześnie, ale zmieścił się bez problemu. Problem pojawił się ułamek sekundy później, kiedy rider zorientował się, że wyprzedzając auto z kamerą, przechylił się w lewo, a droga skręca po łuku w prawo. Miał za mało miejsca na zmianę toru jazdy i za dużą prędkość. Może gdyby jeszcze bardziej położył maszynę z wyczuciem zmniejszając prędkość…

Motocyklista bez uprawnień jechał nawet 180 km/h, uciekając przed policją. Prawie się udało

Motocyklista niestety spanikował, mocno zahamował, destabilizując motocykl i odbierając sobie szansę na uratowanie sytuacji. Wjechał w barierę, w którą on wraz z pasażerką mocno uderzyli, a następnie wylądowali na asfalcie. Jak podała policja, oboje odnieśli bardzo poważne obrażenia i lekarze walczą teraz o ich zdrowie. Kilka dni wcześniej niemal w tym samym miejscu zginął inny motocyklista.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze