Nie schował podpory i uderzył nią w inne auto. Ale drugiemu kierowcy wcale nie zależało na uniknięciu zderzenia
Błąd kierowcy ciężarówki jest bezdyskusyjny, lecz jak traktować zachowanie poszkodowanego, który bez żadnego wysiłku mógł uniknąć kolizji, ale wolał tego nie robić?
Kierowca auta z kamerą zauważył jadący w jego stronę HDS, czyli Hydrauliczny Dźwig Samochodowy, który miał wysuniętą lewą podporę. Kierujący nim musiał przegapić to po zakończeniu prac. A może coś się zacięło i dlatego podpora się nie schowała?
Kobieta nie widziała, czy coś jedzie, więc ruszyła. Autor nagrania też się nie popisał
Autor nagrania z daleka widział, jaka jest sytuacja. Miał czas zareagować i uniknąć zderzenia. Szczęśliwie się złożyło, że dojeżdżał właśnie do podjazdu pod bramę, w którą mógł swobodnie zjechać. Zamiast tego zatrzymał się tuż przed owym podjazdem, dzięki czemu nie uniknął kolizji.
Najnowsze
-
Europejska premiera BYD Sealion 7
BYD Sealion 7 to siódmy w pełni elektryczny samochód wprowadzony przez chińską markę na europejski rynek. Jest to też czwarty model z serii ,,Ocean”, do której należy już Dolphin, Seal i Seal U. Pierwsze modele mają dotrzeć do klientów jeszcze w tym roku. -
Cupra Formentor VZ5 w edycjach specjalnych
-
Porsche Taycan 4 i Taycan GTS – nowe warianty w gamie elektrycznego modelu
-
Lamborghini Revuelto ,,Opera Unica” zaprezentowane
-
Mercedes-AMG pracuje nad pierwszym własnym SUV-em