Mercedes 28/95 HP Sport, czyli wyścigowy sukces sprzed 100 lat z hamulcami wszystkich kół
Sukces Mercedesa 28/95 HP Sport stanowił przykład na to, jak wyścigi torują drogę nowym rozwiązaniom technicznym. Dwunasta edycja legendarnego wyścigu drogowego, organizowanego przez włoskiego przemysłowca Vincenza Floriego, odbywała się w tumanach kurzu i przy wysokiej temperaturze powietrza. Rywalizację utrudniały rozrzucone po drogach gwoździe do przybijania podków, które zwiększały ryzyko uszkodzenia koła.
Co to był za wyścig! 100 lat temu, 29 maja 1921 roku, kierowca wyścigowy Max Sailer w ciągu niespełna 7,5 godziny jazdy w uciążliwym upale dotarł do mety Targa Florio. Zaowocowało to drugim miejscem w klasyfikacji generalnej, zwycięstwem w klasie aut turystycznych z silnikiem o pojemności powyżej 5 litrów i najlepszym czasem okrążenia. Na dystansie 432 kilometrów Sailer rywalizował swoim Mercedesem 28/95 HP Sport z silną konkurencją, głównie ze strony kierowców z Włoch. Na wyścig składały się cztery okrążenia 108-kilometrowego toru, wiodącego nieutwardzonymi drogami na północy Sycylii. Trasa liczyła około 1500 zakrętów, a zmiana wysokości sięgała tu 800 metrów.
W tych ekstremalnych warunkach Sailer mógł polegać na nowej technice: Mercedes 28/95 HP Sport był pierwszym pojazdem Daimler-Motoren-Gesellschaft wyposażonym w hamulce wszystkich czterech kół. Wprowadzenie takiego układu pozwoliło zauważalnie poprawić siłę hamowania, a co za tym idzie – precyzję jej dozowania oraz poziom bezpieczeństwa. Przy wszystkich kołach zastosowano hamulce bębnowe, wyraźnie widoczne za kołami ze szprychowymi obręczami.
Dwunasta edycja legendarnego wyścigu drogowego, organizowanego przez włoskiego przemysłowca Vincenza Floriego, odbywała się w tumanach kurzu i przy wysokiej temperaturze powietrza. Rywalizację utrudniały rozrzucone po drogach gwoździe do przybijania podków, które zwiększały ryzyko uszkodzenia koła. I właśnie z tego powodu Sailer nie odniósł zwycięstwa. Tak opisano to w biuletynie handlowym dla sieci dealerskiej z dnia 6 czerwca 1921 roku:
Sailer musiał aż dziewięciokrotnie zmieniać opony, podczas gdy zwycięzca generalnej klasyfikacji w specjalnym wyścigowym samochodzie Fiata nie złapał ani jednego „kapcia” – a do mety przybył zaledwie 2 minuty przed kierowcą Mercedesa”.
Mimo tych postojów kierowca wyścigowy ze Stuttgartu przejechał trasę Targa Florio w ciągu 7 godzin, 27 minut i 16,2 sekundy, notując średnią prędkość 57,9 km/h – co było imponującym osiągnięciem. W pełni zasłużył na nagrodę w postaci trofeum ufundowanego przez Vincenza Floriego, wręczanego przez Sycylijski Automobilklub dla „najlepszego kierowcy w klasie”. „Coppa” (z wł. trofeum) podarowanego przez pana Florio nie należy mylić z wyścigiem o „Coppa Florio”, który również był przez niego sponsorowany. Wyścig ten odbył się we wrześniu 1921 roku w ramach Grand Prix w Brescii.
Sukces Mercedesa 28/95 HP Sport stanowił przykład na to, jak wyścigi torują drogę nowym rozwiązaniom technicznym: od czerwca 1921 r. 28/95 HP Sport trafił do oferty modeli standardowych. Triumfy w Targa Florio i innych wyścigach okazały się skutecznym narzędziem marketingowym. Na przykład wiedeński sprzedawca samochodów Mercedesa, firma Auto-Palast, w całostronicowym ogłoszeniu w austriackim „Allgemeine Automobil-Zeitung” z dnia 6 listopada 1921 roku wykorzystał hasło „Siedem wyścigów – siedem zwycięstw!” i ogłosił: „Właśnie przybył sześciocylindrowy model 28/95 HP, rocznik 1921!”.
W 1923 roku również produkcyjna wersja topowego sportowego modelu 28/95 HP otrzymała „układ hamulcowy wszystkich kół”. Z biegiem czasu stał się on standardem w inżynierii motoryzacyjnej na całym świecie. Różnica pomiędzy nowymi hamulcami, a układem hamulcowym działającym tylko na koła jednej osi była uderzająca: samochody wyposażone w hamulce czterech kół hamowały tak skutecznie, że w połowie lat 20. w Niemczech dyskutowano nawet o umieszczaniu z tyłu takich pojazdów odpowiedniego znaku ostrzegawczego dla innych użytkowników drogi.
Mercedes 28/95 HP Sport stanowił ewolucję luksusowego pojazdu o wysokich osiągach, który „wyprzedził” tradycję doładowanych samochodów Mercedes-Benz z serii S: Paul Daimler zaprojektował Mercedesa 28/95 HP przed I wojną światową i zaprezentował go w 1914 roku. Do napędu służył tu 6-cylindrowy rzędowy silniko pojemności 7280 cm3 i mocy 66 kW (90 KM). Do 1915 roku firma DMG zbudowała około 25 takich samochodów. Ich produkcję wznowiono po zakończeniu wojny, w 1920 roku.
Na potrzeby wyścigów w 1921 roku inżynierowie DMG zmodyfikowali Mercedesa 28/95 HP – na tyle wszechstronnie, że powstał osobny model z przydomkiem „Sport”. Moc silnika wzrosła do 81 kW (110 KM),a dla poprawy zwrotności rozstaw osi zmniejszono o 325 mm, do 3065 mm. Chłodnicę umieszczono niżeji przesunięto ku tyłowi. Obniżono również mocowanie fotela kierowcy. Ponadto wyścigowy pojazd, jako pierwszy model DMG, został wyposażony w hamulce czterech kół. Dalszy rozwój Mercedesa 28/95 KM Sportz doładowanym silnikiem rozpoczął się najprawdopodobniej w 1921 roku, a w 1922 roku gotowy samochód wystartował w Targa Florio. Z włączoną mechaniczną sprężarką wytwarzał moc 107 145 KM przy 2000 obr./min.
Najnowsze
-
Cena ropy naftowej w 2025 r. będzie spadać. Czy potanieją też paliwa?
Analitycy są przekonani, że trwający od ponad pół roku trend spadkowy na rynku ropy naftowej utrzyma się również w przyszłym roku. Nie ma jednak wśród nich zgody na temat jego skali. Jedni przewidują umiarkowane obniżki cen giełdowych, inny wieszczą drastyczne spadki. Ale czy spowoduje to spadki na stacjach paliw w Polsce? Jest taka szansa, ale wiele zależy od kursu dolara. -
Joanna Modrzewska – pierwsza Polka z Pucharem Świata w sportach motocyklowych za 2024 rok
-
Range Rover L460 SV Serenity – TEST – kiedy “zwykły” luksus to za mało
-
W pełni elektryczny SUV Volvo EX30 zdobywa 5 gwiazdek w najnowszych testach Euro NCAP
-
MotoMikołajki.pl 2024 edycja XVI