
Kradzież katalizatora – jak można temu zapobiec?
Na różnych grupach dla miłośników motoryzacji i carspottingu, właściciele samochodów skarżą się na nocne kradzieże katalizatorów. Dlaczego są one tak cenne i czy można zabezpieczyć swoje auto przed takimi "fachowcami"?
Jak rozpoznać, że zostaliście ofiarami „złodziei katalizatorów”? Po przekręceniu kluczyka w stacyjce usłyszycie głośny warkot spod samochodu…
W ostatnich miesiącach proceder kradzieży katalizatorów drastycznie wzrasta i policja ma coraz więcej pracy. Dlaczego katalizator jest tak cenny? Odpowiedź jest bardzo prosta – rosną ceny metali szlachetnych, które są w składzie oczyszczacza spalin w naszym samochodzie.
W każdym katalizatorze znajdują się cienkie warstwy palladu, platyny i rodu. W skupie złomu złodziej katalizatora może zarobić na ich sprzedaży od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Wszystko zależy od wielkości katalizatora.
Kradzież tego elementu jest niestety bardzo prosta. Aby to zrobić wystarczy mieć akumulatorową piłę, brzeszczot do metalu lub szlifierkę. Usunięcie katalizatora może trwać zaledwie kilka minut, a dla wprawnego złodzieja kilkanaście sekund. Najczęściej łupem padają katalizatory z SUV-ów z większym prześwitem i samochodów terenowych, czy aut dostawczych.
Niestety, brak katalizatora bardzo poważnie obciąży budżet właściciela samochodu. Wymiana tego elementu może sięgać nawet do kilku tysięcy złotych. Dodatkowo, trzeba doliczyć koszty związane z robocizną, to minimum 200 zł. Warto jednak montaż katalizatora zlecić wykwalifikowanym serwisantom, bo jego brak skutkuje głośną pracą wydechu, niepoprawną pracą silnika i bardzo dużą emisją spalin.
Często internauci zadają pytanie, jak się zabezpieczyć przed kradzieżą katalizatora. Najlepszym rozwiązaniem byłoby miejsce postojowe na zamkniętym, strzeżonym parkingu lub po prostu własny garaż. Oczywiście, nie każdy może sobie na to pozwolić, dlatego warto spróbować tych kilku działań, by utrudnić złodziejom kradzież:
- Parkowanie przy ścianie, krawężniku lub żywopłocie uniemożliwi użycie podnośnika. Utrudniony dostęp do podwozia samochodu może skutecznie zniechęcić złodzieja.
- Nie warto zostawiać samochodu na parkingu słabo oświetlonym – „fachowcy od katalizatorów” zazwyczaj mają mało czasu na wykonanie swojego zadania, więc w miejscach, gdzie prawie zawsze może ktoś przechodzić będą mieli utrudniony dostęp do auta.
- Warto również zastosować alarm, który reaguje na podnoszenie samochodu.
- Można także zakryć katalizator specjalną osłonką z metalu, która w trakcie przecinania będzie wytwarzać nieprzyjemny hałas.
A wy mieliście już przykre doświadczenie z wyciętym katalizatorem? Może macie pomysł jak się jeszcze można uchronić przed kradzieżą? Dajcie znać w komentarzu.
Najnowsze
-
Autostrada A2 w chaosie! Kierowcy wściekli na gigantyczne utrudnienia. Kiedy koniec tej drogi przez mękę?
Od soboty autostrada A2 między Poznaniem a Świeckiem to dla niektórych farsa. Kierowcy muszą mierzyć się z koszmarem organizacji ruchu. Tymczasowe pasy, zakazy dla ciężarówek, ograniczenia prędkości do 50 km/h i brak pasa awaryjnego – to tylko część problemów. Dlaczego rozbudowa trzeciego pasa zamienia się w drogę przez mękę? Sprawdzamy zmiany i to czy da się przejechać bez nerwów. -
Amortyzatory to nie tylko wygoda! Oto groźne mity, które mogą skutkować śmiertelnym wypadkiem!
-
Volvo ES90 – 700 km zasięgu w elektryku dzięki polskim innowacjom! Co jeszcze stworzyli eksperci z Volvo Tech Hub w Krakowie?
-
Kto buduje polskie drogi? Firmy z UE i… Chin. Kto jeszcze zarabia miliardy i czy zdąży do 2030 roku?
-
Nowa Mazda6e – czy elektryk z duszą sportowego sedana podbije rynek?