
Czy pakiet mobilności może zostać zablokowany?
Wczoraj Rada UE potwierdziła porozumienie polityczne pakietu mobilności. Jednak nie było to oficjalne pierwsze czytanie, na które z niepokojem czeka branża transportowa. Oznacza to, że wciąż przed nami dwa ostatnie kroki do przyjęcia pakietu mobilności.
Na ten moment interwencja delegacji ministrów z Polski, Rumunii, Bułgarii, Węgier, Litwy, Łotwy, Estonii, Cypru i Malty sprzed trzech dni w Brukseli i groźby zaskarżenia regulacji do Trybunału Sprawiedliwości UE, nie zablokowały prac nad niekorzystnymi regulacjami dotyczącymi transportu. Jednak Komisja Europejska zobowiązała się sporządzić ocenę skutków najbardziej kontrowersyjnych praw zawartych w pakiecie.
Choć aż dziewięć krajów wyraziło sprzeciw wobec pakietu mobilności, to prace nad dokumentem posuwają się do przodu. Wśród zwolenników regulacji znajdują się silni zachodni gracze, dla których pakiet mobilności jest barierą ochronną ich lokalnych rynków.
Na mocy obecnego kształtu pakietu zmiany obejmą trzy główne grupy przepisów:
- Wymagań dotyczących dziennego i tygodniowego czasu jazdy, przerw oraz dziennych i tygodniowych okresów odpoczynków, w tym także regulacje dotyczące tachografów.
- Delegowania pracowników w sektorze transportu drogowego i kontroli drogowych
- Warunków wykonywania zawodu przewoźnika drogowego i dostępu do międzynarodowego rynku przewozów drogowych.
– Przyjęcie postanowień pakietu mobilności przez Radę UE jest przedostatnim krokiem legislacyjnym. Oficjalne głosowanie jeszcze się nie odbyło. Pomimo, że nieznany jest jeszcze dokładnego terminu tego głosowania, na czerwiec zostało zaplanowane głosowanie w PE, które będzie najprawdopodobniej ostatecznym zatwierdzeniem pakietu mobilności – wyjaśnia Łukasz Włoch, ekspert Ogólnopolskiego Centrum Rozliczania Kierowców.
Już 20 dni po opublikowaniu nowych przepisów, więc być może nawet w czerwcu lub lipcu, zaczną obowiązywać postanowienia określające czas prowadzenia ciężarówek, przerw oraz odpoczynków kierowców. Truckerzy będą musieli spędzać swoje odpoczynki dłuższe niż 45 h w warunkach z wymaganym zapleczem socjalnym. Od tego momentu obowiązkowe staną się także powroty kierowców do domów min. raz na cztery tygodnie.
Następnie, po 18 miesiącach, zostanie wprowadzona nowa zasada – kierowca będzie zobowiązany do dokonywania wpisu do tachografu po przekroczeniu granic. W tym samym czasie wejdą w życie zapisy dotyczące zmian w delegowaniu pracowników i dostępu do zagranicznych rynków. Oznacza to, że samochody będą musiały wracać do kraju siedziby firmy przynajmniej raz na osiem tygodni. Jeśli przepisy wejdą w życie w obecnym kształcie, to będzie można wykonać trzy operacje kabotażowe w ciągu tygodnia. Następnie zmienią się zasady kabotażu. Nowe reguły będą zezwalać podobnie jak obecne na wykonanie trzech operacji kabotażowych w ciągu 7 dni. Ale pojawi się zaostrzenie – czterodniowy zakaz wykonywania kabotażu w tym samym kraju, tym samym pojazdem
Kolejną zmianą jest wydłużenie kontrolowanego zapisu czasu pracy przez służby kontrolne z 28 do 56 dni, które zostanie wprowadzone do końca 2024 r.
Warto pamiętać, że pakiet mobilności wprowadza także istotną zmianę w przypadku lżejszych pojazdów w ruchu międzynarodowym. Przewoźnicy dysponujący flotą od DMC 2,5 t będą zobowiązani do zainstalowania inteligentnych tachografów. Wymóg ten wejdzie w życie najprawdopodobniej 1 lipca 2026r.
W perspektywie 21 miesięcy od daty publikacji europejskich regulacji przewoźnicy, dysponujący busami, będą mieć obowiązek spełniania wszystkich wymogów dotyczących wykonywania zawodu przewoźnika drogowego, w tym m.in. posiadania licencji oraz zabezpieczenia finansowego na każdy pojazd.
Największe kontrowersje wśród polskich przewoźników wzbudzają postanowienia dotyczące obowiązkowych powrotów ciężarówek co osiem tygodni, ograniczeń w dostępie do rynków względem możliwości wykonywania kabotaży, objęcia delegowaniem pracowników przewozów typu cross-trade i kabotaży.
– Polska obecnie jest liderem europejskiego transportu drogowego, zaś nowe regulacje mogą zdetronizować cenionych przewoźników ze wschodniej części Europy na rzecz lokalnych firm transportowych – mówi Mateusz Włoch z Inelo. – Prowadzenie działań w celu zablokowania pakietu ma sens, gdyż teoretycznie jest jeszcze na to szansa. Wielowymiarowe działania na różnych poziomach – takie jak negocjacje z europosłami, oficjalne zastrzeżenia, skargi do TSUE mogą wpłynąć na ostateczną decyzję rządzących – dodaje.
Najnowsze
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
Zmieniony na początku 2022 roku taryfikator mandatów był prawdziwą rewolucją, ponieważ kilkukrotnie podniósł wysokość kar, jakie można otrzymać za przewiny na drodze. Obecnie jest to nawet 30 tys. zł. Sprawdzamy, za co można dostać rekordowe mandaty. -
Przeterminowane paliwo! Czy paliwo ma termin przydatności?
-
Samochody na LPG do 20 tys. zł – oto 10 najlepszych modeli i ich dane techniczne
-
Dlaczego Volkswagen Transporter jest najlepszym wyborem dla firm kurierskich i logistycznych?
-
Proste sposoby na zaparowane szyby w aucie. Nie sięgaj po gąbkę ani nie włączaj klimy
Zostaw komentarz: