Czy branża motoryzacyjna staje się bardziej ekologiczna?
Za niespełna 30 proc. europejskiej emisji spalin odpowiada transport, dlatego zmiany klimatyczne i ogólna chęć zadbania o środowisko wymuszają na branży motoryzacyjnej zwrócenie szczególnej uwagi na ekologię.
Jak wskazują dane UE, za niespełna 30 proc. europejskiej emisji dwutlenku węgla odpowiada transport, z czego aż 72 proc. CO2 generuje transport drogowy. Skoncentrowanie decydentów w strukturach państwowych i ponadpaństwowych, klientów i inwestorów na ekologii, wywiera duży nacisk na taką postawę również w branży motoryzacyjnej. Dlatego też UE ustanowiła ogólny cel zmniejszenia emisji spalin o 60 proc. w stosunku do 1990 r. Cel ten powinien zostać osiągnięty do 2050 r., jednakże bez wdrożenia odpowiednich technologii, może to być nie lada wyzwaniem ze względu na nieustannie zwiększające się zapotrzebowanie na transport drogowy.
Z raportu Capgemini “Przemysł motoryzacyjny w erze zrównoważonego rozwoju” wynika, że 62 proc. organizacji z sektora motoryzacyjnego ma poczucie, że ma kompleksową strategię zrównoważonego rozwoju z dobrze określonymi celami i zadaniami. Jednak badanie obnażyło zaniedbania m. in. w obszarze IT – zaledwie w ośmiu procentach przedsiębiorstw motoryzacyjnych wdrażane są odpowiednie rozwiązania technologiczne.
W firmach implementacja strategii zrównoważonego rozwoju nie jest kompleksowa. Aby wypełnić założone cele, konieczne jest przeznaczenie nawet dodatkowych 50 mld USD w perspektywie najbliższych pięciu lat. Firmy powinny przede wszystkim zainwestować w pojazdy elektryczne i autonomiczne, oraz usługi mobilności cyfrowej, co znacznie ograniczy negatywny wpływ na środowisko.
Badanie pokazało, że strategie 74 proc. producentów Original Equipment Manufacturer (OEM) obejmują kwestie pojazdów elektrycznych, a jedynie w 56 proc. tych przedsiębiorstw “elektryki” są uwzględnione w planie zrównoważonego rozwoju. Oznacza to, że samochody o napędach elektrycznych w 34 proc. firm tworzone są bez kontekstu środowiskowego – zwłaszcza baterie pojazdów.
Wzrost zainteresowania samochodami elektrycznymi generuje konieczność rozbudowy infrastruktury ładowania. Tylko w 2018 r. liczba stacji zwiększyła się o 44 proc., lecz jedynie 15 proc. producentów OEM planuje wykorzystywać energię odnawialną w stacjach ładowania pojazdów elektrycznych.
Niestety, przed branżą motoryzacyjną jeszcze sporo pracy do wykonania. Badanie zostało przeprowadzone w 500 dużych organizacjach z sektora motoryzacyjnego i pokazało, że zaledwie dziewięć proc. z nich ma dojrzały program zrównoważonego rozwoju, z czego większość liderów pochodzi z Niemiec (28 proc.) oraz z USA (26 proc.).
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Kto może żądać badania trzeźwości kierowcy autokaru? Oto jak wygląda bezpieczeństwo dzieci jadących autobusem na ferie
Na trwających feriach zimowych wg. MEN przebywa obecnie 957 tys. dzieci. To czas, kiedy najmłodsi często korzystają z transportu autobusowego, podróżując na zimowiska czy obozy. To także czas wzmożonej aktywności nietrzeźwych kierowców na drogach. -
Cena paliwa spadnie? Do końca ferii czekają nas zmiany na stacjach
-
Kierunkowskaz na rondzie włączają niedouczeni kierowcy – kiedy możesz to zrobić a kiedy nie wolno?
-
Elektroniczne winiety Węgry – co warto wiedzieć o węgierskim systemie opłat drogowych?
-
Pachnieć Rolls-Roycem? Teraz można! Marka wprowadza nowy zapach perfum Rolls-Royce Scent
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
A co niby jest ekologicznego w autach na baterie? I gdzie będą one składowane jak za parę tal będzie trzeba je wymienić? Już bardziej ekologiczny jest mój korando III na ropę. Służy mi już ładnych parę lat i pewnie będę nim jeździć drugie tyle. Auta na lata to jest dopiero ekologia