
Citroën C3 International – międzynarodowy, ale nie do końca. Czy samochód trafi do Europy?
Citroën C3 International to hatchback zaprojektowany z myślą o potrzebach i warunkach drogowych dwóch, konkretnych regionów. Jakich?
Nowy Citroën C3 International to pierwszy model z rodziny trzech pojazdów przeznaczonych na rynek międzynarodowy, opracowany i wyprodukowany w Indiach i Ameryce Południowej, który będzie sprzedawany tylko w tych dwóch regionach w ciągu najbliższych trzech lat. Nowy C3 ma umożliwić francuskiej marce ekspansję w Indiach i umocnić jej obecności w Ameryce Południowej.

Citroën C3 International ma 3,98 metra długości, 180 mm prześwitu i 10-metrowy promień zawracania. Pojemność bagażnika wynosi 315 litrów.
Wizualnie Citroën C3 International czerpie inspirację ze świata SUV-ów. Duży prześwit, duże koła i krótkie zwisy mają sprawić, że samochód bez trudu poradzi sobie na wymagających drogach Indii i Ameryki Południowej.
W przeciwieństwie do europejskiego C3, który ma zaokrągloną sylwetkę, C3 International prezentuje się bardziej sportowo, między innymi dzięki nachylonej linii dachu z relingami. Rzeźbione powierzchnie tyłu, ciągnące się od świateł, wizualnie poszerzają sylwetkę hatchbacka i nawiązują do C3 Aircross.

Wnętrze nowego C3 przypomina nieco kabinę C5 Aircross. Podobne są zwłaszcza wloty powietrza. Samochód będzie wyposażony między innymi w duży dotykowy system informacyjno-rozrywkowy z Android Auto i Apple CarPlay, technologię Connected Car, cyfrowy zestaw wskaźników, wielofunkcyjną kierownicę oraz automatyczną klimatyzację.

Co znajdziemy pod maską Citroëna C3 International? Tego francuski producent podczas premiery samochodu nie zdradził. Zgadujemy jednak, że nowy C3 będzie czerpać moc z silnika o pojemności 1,2 litra.

Nowy C3 ma zostać wprowadzony na oba rynki w pierwszej połowie 2022 roku. Określany jako „atrakcyjny i niedrogi”, ma przede wszystkim skraść serca młodszych kierowców, kupujących swój pierwszy samochód.
Najnowsze
-
Elektryczny SUV – sprawdź model EX90 od szwedzkiej marki Volvo
Najwyższy model w gamie nie musi być limuzyną – coraz częściej w tej roli występuje luksusowy SUV. Nie musi też być spalinowy – czy chcemy, czy nie, przyszłość motoryzacji jest elektryczna. Szwedzkie Volvo, choć jest marką bardzo tradycyjną, zamierza zelektryfikować całą swoją gamę, wprowadza więc do oferty kolejne modele napędzane prądem. -
Droga S6 zmienia nazwę na Kaszëbskô Darga. Czy Kaszubi wreszcie doczekali się uznania?
-
Motocyklem przez Laos: trasy, ceny i nieoczekiwane wyzwania. Poradnik dla podróżników
-
Rewolucja w podatkach od aut: fiskus przykręca śrubę kierowcom! Kto zapłaci więcej za starsze i bardziej zanieczyszczające samochody?
-
TEST: sprawdzamy, czy Skoda Superb Combi IV generacji to nadal królowa kombiaków, czy już tylko wspomnienie? Wszystko co musisz wiedzieć o tym modelu