![](https://www.motocaina.pl/thumbor_image/1920/864/1/0/!2F2021!2F02!2F65fa838b4c5a3e9b558ff38e89af8646d4f74d81.jpg)
Ciężarówka monitoruje towar, telematyka pomaga oszczędzić. Czy specjaliści przewidzieli przyszłość branży transportowej?
Z jednej strony nacisk na ekologię, z drugiej ponadprzeciętne zanieczyszczenie powietrza, a także: real-time tracking, podziemne centra dystrybucji, powstawanie megamiast i przeniesienie się 75% populacji na tereny zurbanizowane – to nie wizja postapokaliptycznego świata, ale kilka trendów, które według przewidywań sprzed niemal dekady mają zrewolucjonizować branżę transportową do 2050 roku.
Kryzys klimatyczny nie pojawił się znikąd. O jego ryzyku, a w konsekwencji konieczności wprowadzenia ekologicznych rozwiązań i upowszechnienia sprzyjającej ecodrivingowi telematyki, specjaliści branży TSL mówili od lat. W kwestii ekologii autorzy raportu „Delivering Tomorrow; Logistics 2050, a Scenario Study” pomylili się w jednym punkcie – zmiany klimatyczne widzimy o kilkanaście lat wcześniej, niż miało to według nich nastąpić. Również zastraszające tempo zmian, których doświadczył w ciągu ostatniej dekady świat, wpłynęło na to, w jakim kierunku będzie rozwijać się gospodarka, w tym także sektor transportowy. Jak dziś wyglądają przewidywania, które niemal dziesięć lat temu poczynili specjaliści zajmujący się przewozami?
Według autorów raportu „Delivering Tomorrow; Logistics 2050, a Scenario Study”, do 2050 roku standardowym wyposażeniem pojazdu transportowego powinny się stać czujniki monitorujące przestrzeń ładunkową samochodu, także pod kątem materiałów wybuchowych i radioaktywnych. W przyszłości monitoring miałby być integralną częścią planowania przewozów, ponieważ naczepy same „zdecydują”, który fracht powinien wyjechać wcześniej, wyręczając tym samym ludzi w procesie logistycznym. Zdaniem ekspertów część z przewidywań zakładających digitalizację pojazdów już weszła w życie.
Autorzy raportu „Delivering Tomorrow; Logistics 2050, a Scenario Study” w 2012 roku twierdzili, że ludzkość realnie odczuje skutki kryzysu klimatycznego w 2030 roku. Praktyka pokazuje, że już dziś poziom mórz wzrasta, a warunki pogodowe są coraz mniej przewidywalne. Zdaniem specjalistów do 2050 roku normą w transporcie ma stać się korzystanie z oprogramowania tworzonego zgodnie z ideą zrównoważonego rozwoju, co w praktyce oznacza rozwijanie aplikacji zużywających jak najmniej energii.
Co mają megamiasta do transportu? Przewiduje się, że w 2050 r. aż 75% populacji będzie mieszkało na terenach zurbanizowanych. Silnie rozwijać maja się megamiasta, stanowiące centra ekonomiczne i produkcyjne świata przyszłości. Transport, odpowiadający wg szacunków International Energy Agency za 1/5 globalnej emisji CO2, stanowi problem w obszarach miejskich już dzisiaj i brak kontroli w tym aspekcie przyczyni się z pewnością do jeszcze większych zatorów, niższej przepustowości i wzrostu zanieczyszczenia powietrza. Autorzy raportu przewidują, że ten problem mogą rozwiązać podziemne centra logistyczne. Choć trudno przewidzieć, czy ciężarówki faktycznie znikną z miejskiego horyzontu, wprowadzane przepisy rzeczywiście coraz częściej uniemożliwiają im wjazd na takie tereny.
Najnowsze
-
Pachnieć Rolls-Roycem? Teraz można! Marka wprowadza nowy zapach perfum Rolls-Royce Scent
Rolls-Royce, synonim luksusu i wyrafinowania, przenosi doświadczenie podróżowania swoimi samochodami na nowy, zmysłowy poziom. Wprowadzając Rolls-Royce Scent, marka debiutuje z unikalnym konceptem zapachowym, który wzbogaca wnętrze flagowego modelu Phantom o nowy wymiar doznań. -
Citroen C5 X PHEV 225 KM – test. Hybryda, która cię zaskoczy
-
70 990 zł za nowe, spalinowe auto z takim wyposażeniem? MG3 miażdży konkurencję!
-
Chiński desant na polskie drogi – spis modeli i cen. Czy Kowalski z Malinowską wiedzą, co kupują?
-
Masz problem z odpaleniem swojego diesla w mroźny poranek? Te sposoby ci pomogą
Zostaw komentarz: