Zgrabiałe ręce motocyklisty?
Jesienno-zimowe miesiące nie muszą być czasem, w którym motocykl stoi w garażu. Szwedzi mawiają, że nie ma brzydkiej pogody, tylko odzież jest nieodpowiednia. Polski producent rękawiczek zaproponował więc specjalne wkładki ocieplające.
Wkładki do rękawiczek InRide |
fot. Shima
|
Chyba żaden motocyklista nie lubi grabiejących z zimna palców. Jest to nie tylko nieprzyjemne, ale także niebezpieczne. Komfort jazdy, a także bezpieczeństwo jeźdźca wymaga zatem odpowiedniej odzieży ochronnej. Jesień i zima nie muszą być przeszkodą w uprawianiu ulubionego sportu.
Na chłodne, jesienne dni polski producent Shima zaoferował motocyklistom wkładki ocieplające InRide – to ciekawa alternatywa dla tych, którzy uwielbiają swoje rękawice, a chcą mieć możliwość ewentualnej zmiany zabezpieczenia przed zimnem w łatwy i szybki sposób. Tego typu wkładki szczególnie dobrze sprawdzają się w okresie przejściowym, kiedy poranki i wieczory są chłodne, a w ciągu dnia operujące słońce znacznie podnosi temperaturę.
Wkładki wykonane są z polimerowego ocieplacz. Zewnętrzna ich strona pokryta jest specjalną antypoślizgową warstwą, dzięki czemu nie porusza się ona wewnątrz rękawicy. Dodatkowo spory rzep kończący mankiet wkładki jest ochroną przed wiatrem.
Zimowe rękawiczki Colda |
fot. Shima
|
Kolejną propozycją polskiej marki na zimowe wojaże motocyklowe są rękawice Colda – tekstylne, wykonane z Cordury. Mają dostarczać ciepła, bo są wystarczająco grube. Obszar styku dłoni z manetką wzmocniony jest warstwą wyprofilowanej skóry, przez co rękawiczki nie ślizgają się na manetce. Dla podniesienia bezpieczeństwa w czasie ograniczonej widoczności zewnątrzna warstwa wykończona jest panelem odblaskowym 3M. Colda mają przedłużony, elastyczny mankiet, zapinany na rzepy, co zwiększa komfort użytkowania, a jednocześnie chroni przed wiatrem. Materiały wykończeniowe dobrano z największą starannością, żeby zapewnić bezpieczeństwo i komfort podczas jazdy.
Cena za wkładki InRide to 39 złotych, a rękawiczki zimowe Colda – 99 złotych.
Więcej informacji na temat dostępnych rękawic na www.shima.pl. Tam także istnieje możliwość obejrzenia rękawic w widoku 360°.
Najnowsze
-
Test Skoda Enyaq Coupe RS Maxx. Ile warta jest najdroższa Skoda w historii?
Kiedy debiutowała na rynku, wielu przecierało oczy w niedowierzaniu. Elektryczna Skoda wyceniona na ponad 300 tys. złotych zwiastowała poważną zmianę wiatru w ofercie czeskiego producenta. Co otrzymamy, kupując najdroższy model w historii marki? Sprawdziłyśmy to, testując model Enyaq Coupe w topowej wersji wyposażenia RS Maxx. -
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
-
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
Zostaw komentarz: