Mai-Lin – blond stunterka w blasku różu
Niech nie zmyli Was złocisty kolor włosów i uśmiechnięta buzia. Mai-Lin nie ma nic wspólnego ze stereotypową, mało rozgarniętą blondynką. Dziewczyna naprawdę ma talent.
Mai-Lin ma 29 lat i urodziła się w Hamburgu (Niemcy). Jej życiorys nie rozpoczyna się tak, jak większości wybitnych zawodników czy stunterów. Nie zaczęła swojej przygody z motocyklami jako maluch. Prawo jazdy kategorii A zrobiła dopiero w wieku lat 20. Jak sama mówi, wtedy jeszcze nie próbowała sztuczek czy widowiskowych tricków, a jeździła „normalnie”. Wszystko jednak się zmieniło, gdy wzięła udział w motocyklowej imprezie, która oczarowała ją pokazami kaskaderskimi. To właśnie wtedy poczuła, że musi rozwinąć swoje umiejętności motocyklowe i spróbować czegoś nowego, bardziej ekstremalnego. Wstępem do stuntu okazał się kurs jazdy na jednym kole, w którym zdecydowała się wziąć udział. Warsztaty te trwały dwa dni, a udział w nich brało oprócz niej dziesięciu facetów. Kurs ukończyła z niezłymi wynikami i sercem już totalnie zarażonym stuntem.
Zakręcona kaskaderskimi popisami zdecydowała, że brnie dalej w tym kierunku. Przystosowała do wyczynów swoją Hondę CB500 i codziennie trenowała, by opanować tricki do perfekcji. Już po roku treningów, wzięła udział w pokazie. Z czasem hobby ambitnej dziewczyny stało się pracą zarobkową. Dołączyła do zespołu kaskaderów i wzięła udział w produkcji filmowej. Obecnie wciąż otrzymuje nowe zlecenia i występuje w niebezpiecznych scenach przed kamerami. Praca na planie nie spowodowała jednak, że przestała pokazywać się na imprezach z udziałem stunterów. Wciąż daje pokazy, a zakres miejsc, w których się pojawia, wciąż się powiększa. Poza Niemcami mogliśmy już ją zobaczyć m.in. w Irlandii, we Włoszech, w Portugalii i Luksemburgu. Widzowie wszystkich narodowości zawsze są zachwyceni jej występami.
Talent dziewczyny potwierdza zainteresowanie wielu marek, pragnących popularyzacji ich logo przy okazji pokazów. Podpisała już kontrakty na reklamy odzieży motocyklowej, opon czy akcesoriów.
Biorąc po uwagę, że zdolna Mai-Lin występuje już nie tylko w rodzimych Niemczech, ale i w innych krajach Europy, mamy nadzieję, że wkrótce będziemy mogli zobaczyć ją i podziwiać pokazy na żywo w Polsce.
Najnowsze
-
Test Skoda Enyaq Coupe RS Maxx. Ile warta jest najdroższa Skoda w historii?
Kiedy debiutowała na rynku, wielu przecierało oczy w niedowierzaniu. Elektryczna Skoda wyceniona na ponad 300 tys. złotych zwiastowała poważną zmianę wiatru w ofercie czeskiego producenta. Co otrzymamy, kupując najdroższy model w historii marki? Sprawdziłyśmy to, testując model Enyaq Coupe w topowej wersji wyposażenia RS Maxx. -
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
-
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
Zostaw komentarz: