Ewa Pertyńska

SoundRacer VX – jaki dźwięk silnika wybierasz?

Dzięki jednemu urządzeniu, zasilanemu przez zapalniczkę samochodową, możemy cieszyć się dźwiękami różnych silników we własnym aucie. Można je zmieniać nawet co sekundę!

Pierwsza wersja gadżetu umożliwiała radość z dźwięku silnika V8, słyszanego we własnym aucie. Już wtedy urządzenie wywołało sensację, zmieniając Daewoo Matiza, czy Forda Ka w potwora brzmiącego niczym Monster Truck. Kolejne wersje SoundRacera pozwalały cieszyć się dźwiękami Mustanga V8, Lamborghini Gallardo V10, Ferrari V12 i Lexusa LFA V10J. Są edycje imitujące nawet gang Harley'a Davidsona!

Teraz, po czterech latach od debiutu gadżetu, producent SoundRacera poszedł o krok dalej i zaprezentował model VX z jeszcze bogatszą gamą brzmień silników.

Działanie wtyczki jest nad wyraz proste – montowana w gnieździe zapalniczki samochodowej, reaguje na pracę i obroty silnika. Powstała wersja specjalnie dla samochodów elektrycznych, oraz aplikacja na smartphone’y, która działa za pomocą łącza Bluetooth.

Aktualnie trwają prace nad kolejnym modelem SoundRacera, który ma zachwycać rykiem japońskich motocykli-ścigaczy, oraz dawać możliwość zapisania na karcie microSD swoich ulubionych dźwięków. Wtyczka może z równym powodzeniem pełnić rolę źródła plików muzycznych, a nawet radia, odbierając fale FM i odtwarzając muzykę z nośnika za pośrednictwem kabla ze standardową przejściówką 3,5 mm.

Tymczasem jak widać w poniższym filmie, nawet osoby, które na co dzień jeżdżą w akompaniamecie pięknego brzmienia silników na najwyższych obrotach, mają sporo zabawy w trakcie używania gadżetu.

Najświeższy model SoundRacera dostępny jest już na rynku i kosztuje 66 dolarów, czyli ok. 222 złotych.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze