Test Harley Street Bob Special Edition – film
Przejażdżka motocyklem takiej klasy jak Harley Davidson to właściwie dla każdego motocyklisty niemała frajda, sporo adrenaliny i ogrom emocji.
Harley-Davidson Street Bob Special Edition |
fot. z archiwum Anity Lorenc |
Dla kobiety-motocyklistki Harley-Davidson Street Bob Special Edition to prawdziwa uczta wrażeń. Poczułam je od pierwszych kilometrów, przejechanych spod salonu Liberator w Warszawie. Charakterystyczne drgania silnika tego Harleya (w tym przypadku 1690 cm3), które wprawiają w drżenie nie tylko maszynę, ale też całe ciało, przeniosły mnie w zupełnie inny świat. Świat Harley-Davidson.
Różnice między Harley-Davidson Street Bob Special Edition a zwykłym Street Bobem: – silnik 103 (normalnie 96) |
Bliskie spotkania
Aby w pełni poznać możliwości tego motocykla w trasie, zdecydowałam się odwiedzić nasze piękne jeziora i ruszyłam do Rucianego-Nidy. Było piękne, upalne czerwcowe popołudnie. Piątek. Przede mną kilka kilometrów do wyjazdu z Warszawy. No i tu pierwsze wyzwanie: otóż mój Street Bob (jak widać na zdjęciach) ma podnóżki przesunięte nieco bardziej do przodu w porównaniu z wersją standardową. A ja niestety zatrzymałam się na 160 centymetrach wzrostu. Zmiana biegów w takiej sytuacji wymaga nie lada ekwilibrystyki. Zatem po kilku skrzyżowaniach ze światłami ma się ochotę zamienić dwa kółka na wygodne cztery z klimą. Ale jak wiadomo – motocyklistki są twarde i nie zniechęcają się tak szybko. Ogromna pojemność silnika tego motocykla, umiarkowana moc (77 KM) i spory moment obrotowy (130 Nm) sprawiają, przyspiesza niczym błyskawica, ale przy niskich prędkościach obrotowych jednostki odczuwalne są szarpnięcia. Gdy poruszymy w geście protestu manetką, pojawia się zdecydowana, nieco gwałtowna reakcja na gaz. Zatem trzeba trzymać się mocno kierownicy.
Harley-Davidson Street Bob Special Edition |
fot. z archiwum Anity Lorenc |
Lekkość w zakrętach
Po wyjeździe z miasta od razu miałam możliwość sprawdzenia przyspieszenia i zwrotności tej maszyny. Kilka zakrętów i uśmiech nie schodzi z twarzy: motocykl fantastycznie się składa w winklach. Wystarczy, że pomyślisz o zawijasie, a Street Bob już tam jest. Całe szczęście, że na początku testu udało mi się te zakręty pokonać, bo już wkrótce zaczął padać deszcz, który nie opuścił mnie aż do samego Rucianego-Nidy (deszcz towarzyszył mi zresztą także w drodze powrotnej).
W deszczu nie zawsze znaczy romantycznie
Jazda motocyklem w deszczu nie jest przyjemna, bez względu na to czym jedziemy. Każdy motocyklista wie, że przy mokrej nawierzchni bardzo ważne są dobre opony, które trzymają się drogi, zapewniając nam bezpieczną jazdę. Te montowane seryjnie nie były najlepsze. Kilka uślizgów spowodowało, że oszczędniej dodawałam gazu. Ponadto mój H-D niestety nie miał szyby. Momentalnie byłam tak mokra, jakbym wyszła spod prysznica. Wprawdzie brak szyby pozytywnie wpływa na estetykę motocykla i pozwala poczuć pęd wiatru, ale dłuższe trasy bez niej są męczące.
Harley-Davidson Street Bob Special Edition |
fot. z archiwum Anity Lorenc |
Szanse na długi związek?
Kierownica także nie ułatwia pokonywania kolejnych kilometrów. Jej kształt powoduje, że pozycja kierowcy nie należy do najwygodniejszych. I myślę, że wzrost nie ma tu znaczenia – wyższe osoby również odczuwałyby dyskomfort w trasie. Po kilku godzinach jazdy niestety czuć ból w karku. Te niedogodności nie zmieniają faktu, że kierownica tego typu jest bardzo efektowna i dodaje motocyklowi „pazura” w wyglądzie. Za to siedzenie jest bardzo wygodne. Także elastyczność skrzyni biegów i sprytny wyświetlacz (aktualny bieg, zużycie paliwa oraz dystans, na jaki wystarczy paliwa), to możemy śmiało powiedzieć, że ta maszyna pozwoli nam czerpać frajdę z jazdy. Nawet po ciemku. Wprawdzie przednia lampa jest dość mała, ale bardzo dobrze oświetla drogę po zmierzchu.
Harley-Davidson Street Bob Special Edition |
fot. z archiwum Anity Lorenc |
Warto również zwrócić uwagę na fakt, że w tylnej części motocykla nie ma lampy światła pozycyjnego i stopu. Są one sprytnie wkomponowane w kierunkowskazy.
Czy to jest przyjaźń, czy to jest kochanie?
Podsumowując: Harley-Davidson Street Bob Special Edition to motocykl, który wyglądem z pewnością zachwyci niejedną motocyklową duszę. Podwójne malowanie, piękny układ wydechów, charakterystyczny dla H-D „klang” oraz sylwetka sprawiają, że z pewnością nie przejdzie się obok niego obojętnie.
Zdecydowanie jest to motocykl do krótszych wojaży, gdzie jedynym bagażem będzie karta kredytowa i błyszczyk.
Dane techniczne Harley-Davidson Street Bob Special Edition FXDBB
WYMIARY |
|
Długość |
2,395 mm |
Wysokość siedzenia (bez obciążenia) |
7 680 mm |
Prześwit |
120 mm |
Kąt pochylenia główki ramy |
29 |
Wyprzedzenie |
119 mm |
Rozstaw osi |
1,630 mm |
Opony, przód |
100/90-19 57H |
Opony, tył |
160/70-17 73V |
Pojemność zbiornika paliwa |
17.8 l |
Objętość oleju |
3,3 l |
Masa (bez płynów) |
290 kg |
Masa (gotowy do eksploatacji) |
305 kg |
SILNIK |
|
Silnik |
Chłodzony powietrzem, Twin Cam 103™ |
Średnica cylindra |
98,4 mm |
Skok tłoka |
111.1 mm |
Pojemność skokowa |
1,690 cc |
Stopień sprężania |
9.6:1 |
Układ paliwowy |
Elektroniczny sekwencyjny wtrysk paliwa |
PRZENIESIENIE NAPĘDU |
|
Wstępne przeniesienie napędu |
Łańcuch, przełożenie 34/46 |
Przełożenie 1 bieg |
9.311 |
Przełożenie 2 bieg |
6.454 |
Przełożenie 3 bieg |
4.793 |
Przełożenie 4 bieg |
3.882 |
Przełożenie 5 bieg |
3.307 |
Przełożenie 6 bieg |
2.79 |
PODWOZIE |
|
Wydech |
Chromowany, krótki wydech z dwoma tłumikami |
Koła, przód |
odlew aluminiowy |
Koła, tył |
odlew aluminiowy |
Hamulce |
4-tłoczkowe stałe z przodu i 2-tłoczkowe pływające z tyłu |
OSIĄGI |
|
Metoda testowania momentu obrotowego |
EEC/95/1 |
Moment obrotowy silnika: |
130 Nm przy 3000 tys. obr/min |
Moc silnika: | 77 KM |
Przechył boczny, prawy (°) |
30 |
Przechył boczny, lewy (°) |
31 |
Zużycie paliwa (średnie) |
5.6 l/100 km |
UKłAD ELEKTRYCZNY |
|
Lampki kontrolne |
Światła drogowe, bieg jałowy, niskie ciśnienie oleju, diagnostyka silnika, kierunkowskazy, system zabezpieczający, 6. bieg, niski poziom paliwa, ABS |
Wskaźniki |
Montowany na zbiorniku paliwa elektroniczny prędkościomierz z licznikiem przebiegu, zegar, podwójny licznik przebiegu dziennego, wyświetlanie obrotów/biegu, licznik zasięgu, kontrolki LED; wskaźnik poziomu paliwa |
Najnowsze
-
Cena ropy naftowej w 2025 r. będzie spadać. Czy potanieją też paliwa?
Analitycy są przekonani, że trwający od ponad pół roku trend spadkowy na rynku ropy naftowej utrzyma się również w przyszłym roku. Nie ma jednak wśród nich zgody na temat jego skali. Jedni przewidują umiarkowane obniżki cen giełdowych, inny wieszczą drastyczne spadki. Ale czy spowoduje to spadki na stacjach paliw w Polsce? Jest taka szansa, ale wiele zależy od kursu dolara. -
Joanna Modrzewska – pierwsza Polka z Pucharem Świata w sportach motocyklowych za 2024 rok
-
Range Rover L460 SV Serenity – TEST – kiedy “zwykły” luksus to za mało
-
W pełni elektryczny SUV Volvo EX30 zdobywa 5 gwiazdek w najnowszych testach Euro NCAP
-
MotoMikołajki.pl 2024 edycja XVI
Zostaw komentarz: