Kontrowersyjne fotoradary strzałem w dziesiątkę! Biją rekordy w liczbie złapanych piratów drogowych
Pod koniec stycznia pisaliśmy, o świetnym wyniku już pierwszego dnia działania fotoradarów, będących częścią systemu odcinkowego pomiaru prędkości. Niecały miesiąc później okazuje się, że nie był to tylko efekt „nowości” i zaskoczonych kierowców.
Mowa oczywiście o odcinkach autostrady A1 powstających w województwie łódzkim. Co do zasady nie stosuje się w takich miejscach fotoradarów, ani tym bardziej odcinkowych pomiarów prędkości. Jednak z uwagi na to, że prace odbywają się pod ruchem, a niemal wszyscy kierowcy przekraczają prędkość w tych miejscach, zdecydowano się na tak nietypowe rozwiązanie.
Odcinkowy pomiar prędkości na autostradzie A1 złapał 1300 piratów drogowy jednego dnia!
Pierwszy odcinek (od Tuszyna do Piotrkowa Trybunalskiego) został objęty pomiarem prędkości 20 stycznia. Już pierwszego dnia znajdujące się na nim fotoradary zrobiły zdjęcia 1300 kierowcom! Kierujący co prawda zwolnili, ale wyglądało na to, że nie wszyscy. Drugi fragment (od Kamieńska do początku obwodnicy Częstochowy) objęto odcinkowym pomiarem dwa dni później.
Fotoradar złapał ją, jak jechała Focusem 703 km/h. Nikt nie widział w tym nic dziwnego
Od uruchomienia pomiarów nie minął więc jeszcze nawet miesiąc, ale już teraz dowiadujemy się, że statystyki zrobionych zdjęć są imponujące. Jak przekazał Główny Inspektorat Transportu Drogowego Dziennikowi Łódzkiemu, do 12 lutego zarejestrowano 27,1 tys. wykroczeń! Dla porównania wszystkie fotoradary w województwie łódzkim (jest ich 30) zrobiły przez cały 2020 rok 92 tys. zdjęć.
Nie chciał wskazać kogo złapał fotoradar. Takiej kary się nie spodziewał
Według statystyk największa grupa kierowców przekraczała dozwoloną prędkość nieznacznie – o 11-20 km/h. Mimo to przekroczyła i warto zdać sobie pytanie, dlaczego tak się dzieje. Odcinkowy pomiar na budowanej autostradzie A1 miał poprawić bezpieczeństwo osób tam pracujących. Rzeczywiście poprawił, ale nie do końca. Nadal duża liczba kierowców albo nie rozumie znaków, albo nie zwraca na nie uwagi, w przekonaniu, że fotoradarów nie spotyka się na autostradach.
Najnowsze
-
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
Autodromo Nazionale di Monza docenia zazwyczaj tych kierowców, którzy nie boją się wysokich prędkości, podejmują próby wyprzedzania w nielicznych zakrętach i wykorzystują błędy popełnione przez rywali. To właśnie oni, najlepsi z najlepszych, mają szanse stanąć na podium na włoskiej ziemi. Gosia Rdest w ostatnim wyścigu sezonu dowiodła, że należy do tego grona, zajmując trzecią pozycję w klasie Challenger. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
-
8 typowych błędów, jakie polscy kierowcy popełniają na rondach
Zostaw komentarz: