Co trzeba, a co można wozić w aucie zimą?

Zwykły wyjazd do niedalekich miejscowości może w wyniku zmiany warunków atmosferycznych zmienić się w wielogodzinną szkołę przetrwania. Co zgodnie z przepisami trzeba wozić, a co dodatkowo może nam się przydać w zimie w samochodzie?

Gaśnica samochodowa – powinna być „pod ręką”.
fot. Skoda

Szczególnie zimą, gdy dopadnie nas śnieżyca lub utkniemy zablokowani na oblodzonej drodze przypominamy sobie o róznych sprzetach, które zostawilismy w domu. Warto więc się przygotować i doposażyć samochód na różne ewentualności, szczególnie w okresie zimowym.

Ustawodawca zobowiązał kierowców do wożenia w samochodzie trójkąta ostrzegawczego oraz gaśnicy. Gaśnica zgodnie z zaleceniami powinna być raz do roku poddana przeglądowi. Trzeba pamiętać, żeby to wyposażenie było w miejscu łatwo i szybko dostępnym. Będzie to miało znaczenie w sytuacji zagrożenia, kiedy liczy się każda sekunda.

Mimo, że kierowcy samochodów osobowych zwolnieni są z obowiązku posiadania kamizelki odblaskowej, każdy dla swojego bezpieczeństwa powinien się w nią zaopatrzyć. Co istotne, powinien ją umieścić w miejscu zapewniającym mu łatwy do niej dostęp np. pod swoim fotelem. Wszystkie prace poza samochodem kierowca powinien wykonywać w kamizelce. Zdecydowanie poprawi swoją widoczność o świcie, po zmierzchu i w nocy, ostrzeże także innych kierowców o zagrożeniu – tak doradzają instruktorzy Skody.

Ile zapłacisz mandatu za brak trójkata w aucie? Przeczytaj tutaj.

 

Apteczka nie jest obowiązkowa, ale powinniśmy wozić ją zawsze w samochodzie.
fot. Skoda

Kolejnym elementem wyposażenia, który nie jest obowiązkowy, a który warto mieć w samochodzie to apteczka. Bandaż, jednorazowe rękawiczki czy plastry mogą okazać się niezbędne w przypadku niewielkiego skaleczenia, nie mówiąc o poważniejszych zdarzeniach.

Wyżej wymienione wyposażenie powinniśmy traktować jako zalecane, bez względu na porę roku. W warunkach zimowych powinniśmy je rozszerzyć o:

Łańcuchy śniegowe – zalecane szczególnie kierowcom wybierającym się w góry. Na niektórych drogach istnieje obowiązek poruszania się samochodami w nie wyposażonymi. Przed wyjazdem powinniśmy zwrócić uwagę na dwa elementy. Po pierwsze, należy przećwiczyć zakładanie łańcuchów. W trudnych warunkach nie będzie czasu na naukę, stracimy niepotrzebnie czas, nerwy i zdrowie.

Łańcuchy śniegowe – przydatne zwłaszcza w terenach górskich.
fot. Skoda

Po drugie pamiętajmy, że łańcuchy zawsze zakładamy na oś napędową, jeśli mamy napęd na cztery koła, łańcuchy zakładamy na przednią oś.

Ciekawym rozwiązaniem są tzw. skarpety śniegowe, czyli specjalne pokrowce nakładane na koła. Ich zaletą jest łatwy montaż oraz gwarancja dobrej przyczepności na śniegu i lodzie.

Lina – przydatna nie tylko zimą. Doskonała do wyciągania i holowania pojazdu. Trzeba tylko przestrzegać reguł bezpieczeństwa, odpowiednio montować, najlepiej o fabryczne haki i ustalić język komunikacji między kierowcami.

Ubranie – w zimowym okresie dobrze jest wozić ze sobą zapasowy zestaw ubrań, ciepłe buty, kurtkę, czapkę i rękawiczki. Wymiana koła, zakładanie łańcuchów, wykopywanie samochodu, czy nawet czekanie na pomoc w unieruchomionym samochodzie będzie dużo łatwiejsze, gdy będziemy doposażeni w dodatkową warstwę ciepła.

Porządna linia już nie jednego uratowała z samochodowej opresji…
fot. Skoda

Pewne jest, że w samochodzie nie zmieścimy wyposażenia na każdą możliwą okoliczność. Jeśli jednak do wyżej wymienionych dołożymy jeszcze latarkę i baton energetyczny, to na pewno będziemy lepiej przygotowani na nieoczekiwane.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze