Alfa Romeo 4C Spider znika po 2020 roku, ale żegna się w spektakularnym stylu
Oto piękny hołd dla tego samochodu. Poznajcie specjalną edycję 33 Stradale Tributo.
Alfa Romeo 4C Spider żegna się ze Stanami Zjednoczonymi. Alfa przestała sprzedawać coupe w Ameryce począwszy od roku modelowego 2019, a teraz wersja bez dachu zakończy się rokiem modelowym 2020. W USA nie będzie już nowych 4C Spider.
Alfa nie żegna się jednak z USA po cichu. Wręcz odwrotnie, robi to z wielkim hukiem. W związku z zapowiedzią wyjazdu samochodu ze Stanów Zjednoczonych, Alfa ogłosiła wprowadzenie specjalnej edycji modelu 4C Spider 33 Stradale Tributo.
Edycja specjalna 4C Spider 33 Stradale Tributo ma na celu uhonorowanie Alfy Romeo 33 Stradale z 1967 roku, która jest kultową, drogową wersją samochodu wyścigowego Tipo 33.
Przeczytaj też: Test Alfa Romeo Giulietta – tylko mnie kochaj!
Wiele rzeczy zostało zmienionych lub dodanych w 33 Stradale Tributo, ale największą nowinką jest czerwone przezroczyste wykończenie karbonowej obudowy monocoque. Zwykle odsłonięte czarne włókno węglowe ma teraz świecący i półprzezroczysty czerwony kolor. Dodatkowo Alfa maluje go w ekskluzywnym odcieniu czerwieni: tri-coat Rosso Villa d’Este.
Pożegnalny model otrzymuje szaro-złote koła, dwukolorowe czarne i „tytoniowe” (czyli po prostu brązowe) wnętrze oraz specjalne plakietki na desce rozdzielczej, progach bocznych i konsoli środkowej. Każdy, kto kupi ten samochód, otrzyma również specjalną numerowaną książkę, która szczegółowo omawia wszystkie nowości w edycji specjalnej 4C.
Przeczytaj też: Test: Alfa Romeo Giulia Veloce Q4 – uwodzi każdym kilometrem
Powstanie tylko 33 egzemplarzy Alfa Romeo 4C Spider 33 Stradale Tributo.
Ceny 33 Stradale Tributo zaczynają się od 81 590 dolarów.
Najnowsze
-
Test Skoda Enyaq Coupe RS Maxx. Ile warta jest najdroższa Skoda w historii?
Kiedy debiutowała na rynku, wielu przecierało oczy w niedowierzaniu. Elektryczna Skoda wyceniona na ponad 300 tys. złotych zwiastowała poważną zmianę wiatru w ofercie czeskiego producenta. Co otrzymamy, kupując najdroższy model w historii marki? Sprawdziłyśmy to, testując model Enyaq Coupe w topowej wersji wyposażenia RS Maxx. -
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
-
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
Zostaw komentarz: