Travelettes of Bangladesh – projekt od kobiet dla kobiet
Przez dwa lata dr Sakia Haque i dr Manoshi Saha, z dwoma pasażerkami, podróżowały na skuterach po Bangladeszu. Ich misją było edukowanie kobiet i dodanie im odwagi w walce o swoje prawa.
Travelettes of Bangladesh – to pierwsza i największa organizacja w Bangladeszu, która zrzesza podróżujące kobiety. Ich celem jest wsparcie dla podróżniczek oraz edukacja kobiet w temacie ich praw, zdrowia, samoobrony, walki o swoje prawa i funkcjonowania w Bangladeszu.
Zobacz także: Motocykl w walce o równouprawnienie kobiet w Pakistanie
Założycielki grupy dr Sakia Haque i dr Manoshi Saha postanowiły swoją misję realizować od podstaw i 6 kwietnia 2017 roku wyruszyły w 2-letnią podróż po Bangladeszu. Ich środkiem transportu były dwa skutery, a na każdy zabrały jeszcze po jednej pasażerce (Silva Rahman i Shamsun Nahar). Rodziny kobiet były przerażone tym pomysłem, słyszały tylko o gwałtach, porwaniach i wypadkach. Podróżniczki jednak postawiły na swoim i ruszyły w drogę, bo właśnie na obaleniu takiego toku myślenia im zależało.
W podróży kobiety organizowały spotkania, na których innym kobietom opowiadały min. o tej podróży, odwadze, zdrowiu, odżywianiu, samoobronie i zachęcały do realizowania swoich marzeń, mimo wielu przeszkód. Promowały wzmocnienie pozycji kobiet, inspirując je, ucząc podnosić głos, wychodzić z domu, mówić głośno. Zachęcały do zobaczenia piękna kraju na własne oczy – ponieważ kobietom w Bangladeszu często środowisko ogranicza podstawowe prawa.
Według raportu World Economic Forum’s Global Gender Gap – Bangladesz poczynił ogromne postępy, jeśli chodzi o wzmocnienie pozycji kobiet. Kraj ten zajmuje obecnie 48. miejsce, daleko przed sąsiednimi krajami Azji Południowej, ale wskaźniki te nie odzwierciedlają ogólnej kondycji kobiet w Bangladeszu, którym nadal ogranicza się prawa, zarówno w domu, jak i poza nim.
Zobacz także: GP Aarabii Saudyjskiej a promocja równości w F1, czyli co z prawami kobiet
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Test Skoda Enyaq Coupe RS Maxx. Ile warta jest najdroższa Skoda w historii?
Kiedy debiutowała na rynku, wielu przecierało oczy w niedowierzaniu. Elektryczna Skoda wyceniona na ponad 300 tys. złotych zwiastowała poważną zmianę wiatru w ofercie czeskiego producenta. Co otrzymamy, kupując najdroższy model w historii marki? Sprawdziłyśmy to, testując model Enyaq Coupe w topowej wersji wyposażenia RS Maxx. -
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
-
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Cześć, mam imię Monika, poznam jakiegoś normalnego faceta, wiem czego chcę od życia, żeby było jasne – nie szukam męża, chcę się po prostu zabawić bez angażowania się w coś poważniejszego. Nie pytaj czy jestem wolna, dla mnie to nie istotne czy kogoś masz. Naturalnie przed spotkaniem chciałabym się lepiej poznać, wymienić się numerami telefonów i zdjęciami, także możemy porozmawiać na portalu randkowym, sprawdź mój profil: http://panieonline.pl/monia89