Ciężarówka dymiła tak bardzo, że musiała odjechać na lawecie
Ciężarówkę bez ważnego badania technicznego oraz przekraczającą normy zadymienia spalin wycofali z ruchu funkcjonariusze dolnośląskiej Inspekcji Transportu Drogowego.
Patrol ITD zatrzymał do kontroli samochód ciężarowy, który zostawiał za sobą kłęby czarnego dymu. Zadymienie było tak duże, że utrudniało widoczność innym uczestnikom ruchu drogowego.
Jechał bez dwóch kół, miał zużyte hamulce i inne usterki. „Nic nie szkodzi, bo jadę na pusto”
Kierowca wiedział, że są niesprawne wtryski. Badanie spalin wykazało znaczne przekroczenie dopuszczalnych norm ich zadymienia. Inspektorzy ustalili także, że pojazd nie posiada ważnych badań technicznych. Oprócz tego kierujący nie miał przy sobie wymaganych dokumentów.
Badania lekarskie, szkolenia, badania techniczne? Kierowca tego tira radził sobie bez nich. Do czasu
Kontrola zakończyła się zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego niesprawnego pojazdu i wydaniem zakazu dalszej jazdy. Pojazd odjechał z miejsca kontroli na lawecie. Kierującego ukarano mandatem. Wobec przewoźnika toczy się teraz postępowanie w sprawie nałożenia kary pieniężnej.
Najnowsze
-
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
Autodromo Nazionale di Monza docenia zazwyczaj tych kierowców, którzy nie boją się wysokich prędkości, podejmują próby wyprzedzania w nielicznych zakrętach i wykorzystują błędy popełnione przez rywali. To właśnie oni, najlepsi z najlepszych, mają szanse stanąć na podium na włoskiej ziemi. Gosia Rdest w ostatnim wyścigu sezonu dowiodła, że należy do tego grona, zajmując trzecią pozycję w klasie Challenger. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
-
8 typowych błędów, jakie polscy kierowcy popełniają na rondach
Zostaw komentarz: