Włączyli autopilota w Tesli na autostradzie i poszli spać

27 września 2020

Pojawienie się na drogach pojazdów autonomicznych to nadal bliżej nieokreślona przyszłość. Mimo to nawet dzisiaj można spotkać osoby, które uważają, że ta przyszłość już nadeszła.

Autopilot Tesli wielokrotnie budził już kontrowersje, ponieważ sprawia wrażenie, jakby pozwalał na w pełni autonomiczną jazdę na drogach szybkiego ruchu. Nie jest to prawdą, systemy wsparcia kierowcy nie są jeszcze na tyle zaawansowane, a ponadto nie ma jeszcze przepisów, które pozwalałyby na jazdę bez udziału kierowcy. Rozumieją to wszyscy producenci samochodów, których modele też radzą sobie na drogach szybkiego ruchu, ale ich systemy dezaktywują się, jeśli kierowca nie trzyma kierownicy.

Tesle są niebezpieczne! Sensacja, czy szukanie dziury w całym?

Tesla nie wymaga tego i teoretycznie pozwala kierowcy podróżować bez jakichkolwiek ingerencji (choć firma zarzeka się, że auto po 30 sekundach wymaga reakcji od kierowcy). To bardzo ryzykowna decyzja, która może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji. Firma była krytykowana nawet za samą nazwę „autopilot” oraz sposób jej przedstawiania i reklamowania (czasami składając też obietnice rychłego wprowadzenia nowych funkcji, których nigdy się nie doczekaliśmy). Bardzo krytycznie na ten temat wypowiedział się jakiś czas temu niemiecki sąd.

Tesla celowo wprowadza klientów w błąd? Sąd nie ma co do tego wątpliwości

W sieci można znaleźć sporo filmików, pokazujących jak właściciele Tesli wygłupiają się, jadąc „bez trzymanki”, nie patrząc na drogę, a nawet przesiadając się w czasie jazdy na tylną kanapę. Tym razem para podróżująca Teslą postanowiła… uciąć sobie drzemkę. Najwyraźniej to, czy dojadą do celu, czy może będą mieli poważny wypadek, nie robi im żadnej różnicy.

Tesla podała oficjalne polskie ceny swoich modeli! Kiedy otwarcie pierwszego salonu?

Skrajnie bezmyślną i nieodpowiedzialną parę zauważył postronny kierowca. Zgłosił sprawę policji i nagrał krótkie wideo z jadącą samodzielnie Teslą. Po niedługim czasie pojawił się patrol kanadyjskiej policji autostradowej, która dogoniła podejrzanych. Przez chwilę trwał pościg, a nawet próba ucieczki, ponieważ inni kierowcy na widok policji zrobili miejsce, a Tesla mając przed sobą wolną drogę, przyspieszyła. Wreszcie jednak kierowca obudził się i zatrzymał pojazd.

Some guy literally asleep at the wheel on the Mass Pike (great place for it).

Teslas are sick, I guess? pic.twitter.com/ARSpj1rbVn

— Dakota Randall (@DakRandall) September 8, 2019

Okazał się nim 20-latek, który teraz odpowie przed sądem. Grozi mu wysoka grzywna, utrata prawa jazdy na rok, a w skrajnym przypadku nawet 5 lat więzienia, za stworzenie zagrożenia w ruchu lądowym. Termin pierwszej rozprawy wyznaczono na grudzień.