Kierowcy Mercedesa obawiają się o stan opon w trakcie GP Hiszpanii
Przed startem wyścigowego weekendu w Hiszpanii obaj kierowcy Mercedesa obawiają się o stan swojego ogumienia w trakcie wyścigu. Czy to szansa dla rywali na wygranie ze Srebrnymi Strzałami?
Podczas dwóch ostatnich wyścigów na torze Silverstone bolidy W11 zespołu Mercedesa miały problemy z oponami.
W Grand Prix Wielkiej Brytanii najpierw pękła lewa przednia opona w bolidzie Valtteriego Bottasa, a parę okrążeń później taka sama sytuacja dotknęła Lewisa Hamiltona, który na trzech kołach przejechał linię mety i wygrał Grand Prix.
Przeczytaj też: Pirelli wyjaśniło przyczynę pękających opon w trakcie GP Wielkiej Brytanii
Grand Prix 70-lecia Formuły 1 zostało całkowicie zdeterminowane przez tempo zużycia opon. Na oponach obu Mercedesów szybko pojawiało się pęcherzykowanie. Sytuację tę wykorzystał Max Verstappen, który dzięki lepszej strategii i zarządzaniu oponami wygrał wyścig.
Przed startem wyścigowego weekendu w Hiszpanii obaj kierowcy Mercedesa ponownie obawiają się o stan swojego ogumienia w trakcie wyścigu. Lewis Hamilton wyznał:
Spodziewam się, że na tym torze będziemy mieli problemy podobne do tych, które spotkały nas na Silverstone, zwłaszcza jeżeli będzie gorąco, a na to się zapowiada. Może nie będzie tak źle, ale z pewnością jest to pewne wyzwanie. Wybór opon będzie taki sam, jak na pierwszy wyścig na Silverstone, więc czeka nas trudna przeprawa.
Jego zdanie podziela Valtteri Bottas:
Zgadzam się z tym, że będzie to swego rodzaju wyzwanie. Nie widziałem prognoz, ale wydaje się, że będzie gorąco. Red Bulle są wtedy mocne.
Przeczytaj też: Czy Mercedes ucierpi na zamieszaniu z Racing Point?
Czy to szansa dla rywali Mercedesa na wygranie wyścigu? Przekonamy się o tym już w tę niedzielę, 16 sierpnia.
Najnowsze
-
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
Autodromo Nazionale di Monza docenia zazwyczaj tych kierowców, którzy nie boją się wysokich prędkości, podejmują próby wyprzedzania w nielicznych zakrętach i wykorzystują błędy popełnione przez rywali. To właśnie oni, najlepsi z najlepszych, mają szanse stanąć na podium na włoskiej ziemi. Gosia Rdest w ostatnim wyścigu sezonu dowiodła, że należy do tego grona, zajmując trzecią pozycję w klasie Challenger. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
-
8 typowych błędów, jakie polscy kierowcy popełniają na rondach
Zostaw komentarz: