Jill Scott-Thomas: jeździła jak mężczyzna, w czasach, gdy kobietom nie wypadało tego robić
Jill Scott-Thomas ścigała się na przełomie lat 20. i 30. XX wieku. Miłość do sportów motorowych rozpalił w niej mąż William „Bummer” Scott, który był stałym bywalcem na torze w Brooklands i mieszkał tuż obok „motoryzacyjnego Ascot”.
Na torze w Brooklands Jill zadebiutowała w 1926 roku. Już dwa lata później Scott zapisała się na stałe na kartach historii, zostając pierwszą kobietą odznaczoną prestiżową odznaką „Brooklands 120mph” – we wrześniu 1928 roku przejechała okrążenie z prędkością 120,88 mph, jadąc 2-litrowym Grand Prix Sunbeam.
W tym samym czasie Jill Scott została też pierwszą kobietą, której zaoferowano członkostwo w Brooklands Automobile Racing Club (BARC). BARC było jednak bardzo konserwatywną, męską organizacją, która niechętnie wpuszczała do swojego grona kobiety-kierowców. Członkostwo Jill zdegradowano więc do członkostwa honorowego.
Decyzja ta nie wpłynęła jednak na morale Scott, która już rok później, razem z mężem, wystartowała w swoim pierwszym ważnym międzynarodowym wyścigu – JCC Double Twelve. Para ścigała się 4,5-litrowym Bentleyem. Zajęli 11 miejsce, spośród 26 finalistów. Tydzień później Jill jadąc Delage, wygrała kobiecy handicap na torze Brooklands, po tym jak sędziowie zdyskwalifikowali Miss Burnett za falstart.
Przeczytaj też: Doreen Evans: skazana na motoryzacyjną karierę
W 1930 roku Scott ponownie spróbowała swoich sił w wyścigu Double Twelve, ścigając się Riley’em 9 w Brooklands. Razem z partnerującym jej Ernestem Thomasem zajęli szóste miejsce. W marcu z kolei ponownie wzięła udział w kobiecym handicapie, zajmując w swoim Bugatti drugie miejsce.
Po sezonie 1930 Jill na dłuższy czas wycofała się z wyścigów. Jej małżeństwo z Williamem „Bummerem” Scottem przechodziło kryzys i ostatecznie się rozpadło. Jill związała się z Ernestem Thomasem. Para pobrała się i była razem, aż do śmierci Jill w 1974 roku.
Już jako Jill Thomas, powróciła na tor w Brooklands w 1938 roku. Wciąż była bardzo popularną zawodniczką. Ścigała się Alfą Romeo między innymi w wyścigu JCC International Trophy, ale nie ukończyła zawodów. Za to w Międzynarodowym Wyścigu Kobiet w Crystal Palace, który odbył się w czerwcu, zajęła trzecie miejsce w Delahaye za Mrs Lace i Kay Petre.
Przeczytaj też: Kay Petre: gwiazda toru Brooklands
W 1939 roku Jill ścigała się głównie za kierownicą Frazer-Nash BMW. Zajęła w nim między innymi drugie miejsce w First March Long Handicap w Brooklands. W kwietniu ścigała się także Alfą Romeo w Mistrzostwach Drogowych, ale ich nie ukończyła zawodów. W tym samym miesiącu ścigała się ponownie w Crystal Palace. Jej najlepszym finiszem było trzecie miejsce w Second Long Scratch Race. Ostatnimi zawodami, w których wzięła udział był Second August Mountain Handicap w Brooklands, ale nie została sklasyfikowana.
Po II wojnie światowej Jill Scott-Thomas nie wróciła już do ścigania.
Ci, którzy widzieli ją w akcji, po latach wspominali:
Jeździła jak mężczyzna, prowadząc duże i szybkie samochody z wielką werwą i entuzjazmem, w czasach, gdy kobietom nie wypadało tego robić. Mimo to była bardzo kobieca.
Najnowsze
-
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
Autodromo Nazionale di Monza docenia zazwyczaj tych kierowców, którzy nie boją się wysokich prędkości, podejmują próby wyprzedzania w nielicznych zakrętach i wykorzystują błędy popełnione przez rywali. To właśnie oni, najlepsi z najlepszych, mają szanse stanąć na podium na włoskiej ziemi. Gosia Rdest w ostatnim wyścigu sezonu dowiodła, że należy do tego grona, zajmując trzecią pozycję w klasie Challenger. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
-
8 typowych błędów, jakie polscy kierowcy popełniają na rondach
Zostaw komentarz: