Ewa Kania

Tego znaku boją się kierowcy aut z LPG, ale czy faktycznie mają się czego obawiać?

Instalacja LPG to duże oszczędności na paliwie, ale także pewne niedogodności. Poza niemałym wydatkiem na początek i droższymi przeglądami, trzeba brać pod uwagę jeszcze znaki, które zakazują wjazdu w wybrane miejsca pojazdom z instalacją gazową. Tak przynajmniej są przedstawiane, ale czy faktycznie mają one jakąś moc prawną?

Gdzie zabroniony jest wjazd samochodów z instalacją LPG?

Zakazy dla samochodów z instalacją gazową najczęściej spotykane są w parkingach podziemnych, a także mających kilka kondygnacji. Wynika to ze względów bezpieczeństwa, ponieważ propan-butan jest cięższy od powietrza. Jeśli jakiś samochód będzie miał nieszczelną instalację i dojdzie do wycieku, to gaz będzie gromadził się na takim parkingu – w zagłębieniach, kanałach odprowadzających wodę itd. Może w ten sposób dojść do dużego jego nagromadzenia, zanim ktokolwiek zauważy problem.

Dlatego też w rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji umieszczono zapis:

Właściciele, zarządcy lub użytkownicy budynków oraz placów składowych i wiat, z wyjątkiem budynków mieszkalnych jednorodzinnych: umieszczają, przy wjazdach do garaży zamkniętych z podłogą znajdującą się poniżej poziomu terenu, czytelną informację o dopuszczeniu lub niedopuszczeniu parkowania w tych garażach samochodów zasilanych gazem płynnym propan-butan, o których mowa w przepisach techniczno-budowlanych.

Kierowcy zapominają o jednej rzeczy w sprawie klimatyzacji, a teraz mają problem

Jest jednak możliwość uzyskania zgody na wjazd samochodów z LPG na taki parking:

W garażu zamkniętym należy stosować wentylację: mechaniczną, sterowaną czujkami niedopuszczalnego poziomu stężenia gazu propan-butan – w garażach, w których dopuszcza się parkowanie samochodów zasilanych gazem propan-butan i w których poziom podłogi znajduje się poniżej poziomu terenu.

Z punktu widzenia zarządcy parkingu prościej i taniej jest wywiesić znak zakazu dla pojazdów z LPG, niż inwestować w odpowiednią instalację zabezpieczającą.

Co grozi za złamanie znaku zakazu wjazdu dla samochodów w LPG?

Teraz wchodzimy na niezbyt pewny grunt. Z jednej strony administrator musi zastosować odpowiedni znak zakazu przed garażem. Kierowcy powinni więc go respektować. Szkopuł w tym, że nie ma takiego znaku. Każdy z nas widział co prawda znak zakazu wjazdu z wpisanymi w niego literami LPG, ale rozporządzenie w sprawie Znaków i Sygnałów Drogowych nie przewiduje podobnego znaku.

Nawet więc, jeśli ktoś wezwie policję i będzie domagał się nałożenia na nas mandatu, za złamanie znaku zakazu, funkcjonariusze nic nie będą mogli zrobić. Skoro z prawnego punktu widzenia znak nie istnieje, to nie można karać za jego ignorowanie.

W teorii zarządca parkingu może natomiast stworzyć regulamin takiego obiektu i dowolnie ustalić zasady korzystania z niego. To może być już podstawa do ukarania, ale tego nie określają już zasady ruchu drogowego.

Komentarze:

Pokaż więcej komentarzy
Pokaż Mniej komentarzy
Schowaj wszystkie

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze