Prawo jazdy za prędkość stracisz nie tylko w mieście. Nowy pomysł rządu
Czy kierowcy powinni automatycznie tracić prędkość także w terenie niezabudowanym? Taki pomysł powrócił, jako remedium na wypadki drogowe w Polsce i od razu wzbudził kontrowersje.
Spis treści
- Zatrzymywanie prawa jazdy za prędkość – przepisy
- Utrata prawa jazdy za prędkość w terenie niezabudowanym
- Kiedy nowe przepisy o zabieraniu praw jazdy mogą wejść w życie?
Zatrzymywanie prawa jazdy za prędkość – przepisy
Przypomnijmy, że od wielu lat kierowca, który zostanie przyłapany na przekroczeniu prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym, traci prawo jazdy na 3 miesiące. Jeśli nie podporządkuje się tej karze, zostaje ona przedłużona do 6 miesięcy. Kolejne zatrzymanie bez uprawnień, skutkuje całkowitym ich odebraniem.
Utrata prawa jazdy za prędkość w terenie niezabudowanym
Pomysł, aby rozszerzyć zakres działania tych przepisów, przedstawiła niedawno Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Zgodnie z jej rekomendacją, prawo jazdy na 3 miesiące powinni tracić także kierowcy, którzy przekroczą prędkość o ponad 50 km/h na drogach jednojezdniowych, dwukierunkowych poza obszarem zabudowanym.
Chodzi więc o zwykłe drogi pozamiejskie, gdzie kierunki ruchu nie są od siebie oddzielone i ryzyko wypadku jest znacznie większe niż na drogach dwujezdniowych. To tam, jak podaje KRBRD, dochodzi do 90 proc. wypadków ze skutkiem śmiertelnym. Nowe prawo powinno pomóc poprawić te statystyki.
Czy parkowanie pod prąd jest legalne? Jeden przepis zaskakuje kierowców
Kiedy nowe przepisy o zabieraniu praw jazdy mogą wejść w życie?
Trudno powiedzieć, jak zostanie potraktowany opisany wyżej pomysł. Obecnie nie jest to projekt rządowy, ale jedynie rekomendacja. Lecz rekomendacja pochodząca z międzyresortowego organu doradczego, więc taka, jaką rządzący mogą wziąć sobie do serca.
Taka zmiana w przepisach miałaby prostą zaletę – dawałaby powód do przedstawiania rządzących, jako zatroskanych o bezpieczeństwo na drogach i podejmujących konkretne działania, by poprawić sytuację w Polsce. Działania, które nic nie kosztują, w przeciwieństwie do modernizacji infrastruktury lub poprawy edukacji kierowców.
Warto zdawać sobie sprawę, że działające od lat przepisy, na mocy których kierowcy tracą prawa jazdy za prędkość w terenie zabudowanym, wcale nie odstraszają piratów drogowych. Ich liczba nie maleje i co roku około 50 tys. osób traci w ten sposób uprawnienia.
Najnowsze
-
Każdy rower musi być wyposażony w pięć rzeczy. Brakuje jednej, płacisz mandat
Rower to nie samochód, ale to także rodzaj pojazdu, który musi spełniać pewne warunki, aby móc uczestniczyć w ruchu drogowym. Na przykład wymagane jest odpowiednie wyposażenie, o czym nie wszyscy cykliści pamiętają. -
„Dzwonię na policję, że nie wpuszczasz”. Kierowca myślał, że kierunkowskaz daje mu pierwszeństwo
-
Prędkościomierz nigdy nie pokazuje prawdy. Dlaczego? To dla twojego dobra
-
Czy parkowanie pod prąd jest legalne? Jeden przepis zaskakuje kierowców
-
Rusza budowa nowego odcinka drogi S19. Bardzo trudny teren i kilometrowy tunel
Zostaw komentarz: