Ewa Kania

Myślał, że jest bohaterem kina akcji, a jego Łada Niva potrafi skakać. To cud, że przeżył

Własnoręcznie zbudowana rampa, duża wysokość i jeszcze więcej fantazji - co mogło pójść nie tak? Internet pełen jest nagrań prezentujących nieudane dokonania niespełnionych kaskaderów. Ten zdecydowanie jest jednym z bardziej spektakularnych.

Chciał przeskoczyć na dach budynku Ładą Nivą

Plan wyzwania był prosty i niezbyt dopracowany. Na dachu niedokończonego budynku zbudowano niewysoką i krótką rampę. W założeniu konstruktorów miała pozwolić na wybicie się i przeskoczenie na dach sąsiadującego budynku.

Pomysłodawcy akcji nie wzięli pod uwagę, że nie ma tu w ogóle miejsca na rozpęd, a rampa jest zdecydowanie za niska. Efekt mógł być tylko jeden, szczególnie że do wyzwania wzięto Ładę Nivę, a więc samochód, do którego zalet nie należy duża moc i mocne przyspieszenia.

Miał być skok Nivą, a było o krok od śmierci

Scenariusz tej próby był łatwy do przewidzenia, ale nie dla osób w nim uczestniczących. Kierowca Nivy ruszył więc ostro, nagrywany zgodnie ze sztuką internetową – w pionie. Dzięki temu, obraz jest mniejszy i trudniej utrzymać to co interesujące w kadrze.

Operator jednak podołał i dokładnie widać jak Niva spada z dachu, uderza przednią szybą w krawędź budynku i upada kilka pięter niżej. Przednia część kabiny została poważnie zniszczona, ale jakimś cudem kierowca przeżył. Widać po chwili jak wydostaje się z wraku.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze