Znany aktor Antoni K. może trafić do więzienia. Usłyszał zarzuty prowadzenia pod wpływem narkotyków
Powraca sprawa aktora, który niedawno został zatrzymany przez policję pod zarzutem bycia pod wpływem środków odurzających. Chociaż wydawało się, że wszystko zostało wyjaśnione, Antoni K. właśnie usłyszał zarzuty w swojej sprawie.
Antoni K. jest oskarżony o prowadzenie samochodu pod wpływem narkotyków
Jak poinformowała Interia, Antoni K. został przesłuchany w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, gdzie usłyszał zarzuty kierowania samochodem „pod wpływem substancji psychotropowej w postaci delta 9 tetrahydrokannabinolu”.
Jak przekazała prokurator Aleksandra Skrzyniarz:
Podejrzany nie przyznał się do zarzutów. Złożył wyjaśnienia.
Antoniemu K. grozi teraz kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat dwóch.
Co dokładnie zrobił Antoni K.?
Przypomnijmy, że o sprawie znanego aktora informowaliśmy dwa tygodnie temu. Wtedy to policjanci skontrolowali siedzącego w samochodzie Antoniego K. Badanie alkomatem niczego nie wykazało, ale narkotest dał wynik pozytywny. Celebryta trafił więc na komisariat, gdzie, po złożeniu wyjaśnień, został zwolniony do domu.
Po całym zdarzeniu tak opisywał sytuację:
Funkcjonariusze z uwagi na otrzymane zgłoszenie, że o tej godzinie i w tym miejscu pojawię się rzekomo pod wpływem nielegalnych substancji, czekali na mnie w okolicy miejsca zamieszkania. Zostałem zatrzymany do kontroli, alko-test wykazał, że jestem trzeźwy, jednak narko-test wykrył THC, którym wspomagam swoje leczenie i którego używałem poprzedniego wieczoru.
Antoni K. przyznał, że zażywa medyczną marihuanę, która pomaga mu w zmaganiu się z poważną chorobą. Zaprzeczył jednak, aby zażywał jakiekolwiek inne narkotyki, a także aby zażywał medyczną marihuanę w dniu zatrzymania. Do sprawy odniósł się także w swoim oświadczeniu na Instagramie.
Najnowsze
-
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
Autodromo Nazionale di Monza docenia zazwyczaj tych kierowców, którzy nie boją się wysokich prędkości, podejmują próby wyprzedzania w nielicznych zakrętach i wykorzystują błędy popełnione przez rywali. To właśnie oni, najlepsi z najlepszych, mają szanse stanąć na podium na włoskiej ziemi. Gosia Rdest w ostatnim wyścigu sezonu dowiodła, że należy do tego grona, zajmując trzecią pozycję w klasie Challenger. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
-
8 typowych błędów, jakie polscy kierowcy popełniają na rondach
Zostaw komentarz: