Mandat za śnieg spadający z dachu samochodu – ile wynosi i dlaczego go możesz dostać?
Śnieg sypnął praktycznie w całej Polsce. Co to oznacza? Wielu kierowców jak co roku naraża się na mandat za śnieg. Wyjaśniamy jak go uniknąć.
Do kalendarzowej zimy jeszcze trochę brakuje, ale pierwsze ataki zimy już za nami. Oznacza to, że praktycznie każdy, kto parkuje „pod chmurką” po opadach śniegu powinien wyjść nieco wcześniej, chyba, że chce narazić się na mandat za śnieg spadający z dachu. Według nowego taryfikatora kara jest aż sześciokrotnie wyższa niż przed zmianami!
Jeszcze do końca 2021 roku, kierowca samochodu, który przed wyjazdem zimą na drogę nie oczyścił auta z lodu lub śniegu mógł być ukarany mandatem w kwocie 500 zł i 6 punktami karnymi. Niestety, w tym roku, od wejścia w życie nowego taryfikatora kara jest znacznie sroższa. Policja informuje, że kierowcy, którzy zlekceważą obowiązek oczyszczenia auta ze śniegu i lodu mogą być ukarani mandatem nawet w kwocie 3000 zł.
Mandat za śnieg, nie chodzi tylko szyby
Niektórzy kierowcy nieco mylnie interpretują art. 66.1.1 ustawy Prawo o ruchu drogowym, który brzmi:
Pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego:
Art. 66.1.1 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym
1) nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu,
nie naruszało porządku ruchu na drodze i nie narażało kogokolwiek na szkodę;
Zimą słowo klucz to „utrzymany”. Powinniśmy utrzymywać auto w takim stanie, by – po pierwsze – zapewnić sobie widoczność taką, jaką ma w pełni sprawny i niczym nie przesłonięty pojazd. Po drugie, pojazd ma nie narażać kogokolwiek na szkodę. Niektórzy poprzestają jedynie na oskrobaniu szyb, często niezbyt dokładnym, zostawiają za to na dachu i na innych elementach nadwozia grube warstwy śniegu czy lodu. Tak „nadbagaż” stanowi duże niebezpieczeństwo dla innych uczestników ruchu i dotyczy to nie tylko ciężarówek, ale każdego pojazdu.
Policja jednoznacznie przestrzega, że jazda z zaśnieżonym samochodem jest bardzo niebezpieczna zarówno dla kierowcy nieoczyszczonego pojazdu, jak i dla innych użytkowników dróg. Lód na szybach ogranicza widoczność. Spadający z dachu auta śnieg utrudnia jazdę kierowcom poruszającym się za takim pojazdem. Spadające tafle to ogromne zagrożenie. Mogą zbić szybę pojazdu, wystraszyć kierowcę, który straci panowanie nad swoim autem, mogą też doprowadzić do wypadku drogowego i tragedii na drodze.
Kara mandatu do 3000 zł może wydawać się zbyt wysoka, zastanówmy się jednak nad argumentacją wielu osób, które złapane przez policję tłumaczą się, że „się spieszyły”. Gdy z powodu zaniedbania spowodujesz wypadek, potrącisz śmiertelnie pieszego, rowerzystę, albo spadający z dachu na trasie szybkiego ruchu śnieg czy lód uszkodzi auto jadące za Tobą, spowoduje wypadek, tragedię, w której inne osoby stracą zdrowie lub nawet życie, co wtedy powiemy? Że się spieszyliśmy?!
Dlatego zimą warto po prostu wyjść kilka minut wcześniej z domu, spokojnie odśnieżyć auto i usunąć lód, a następnie uruchomić auto (nie uruchamiajcie samochodu przed odśnieżaniem! Za to też jest mandat!) i bezpiecznie ruszyć w drogę.
Najnowsze
-
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
Autodromo Nazionale di Monza docenia zazwyczaj tych kierowców, którzy nie boją się wysokich prędkości, podejmują próby wyprzedzania w nielicznych zakrętach i wykorzystują błędy popełnione przez rywali. To właśnie oni, najlepsi z najlepszych, mają szanse stanąć na podium na włoskiej ziemi. Gosia Rdest w ostatnim wyścigu sezonu dowiodła, że należy do tego grona, zajmując trzecią pozycję w klasie Challenger. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
-
8 typowych błędów, jakie polscy kierowcy popełniają na rondach
Zostaw komentarz: