Czy można podczas wyprzedzania przekroczyć na chwilę dopuszczalną prędkość?
Każdy kierowca ma chyba świadomość, że nie wolno przekraczać dozwolonej prędkości. Ale czy od tej reguły się wyjątki, podyktowane kwestiami praktycznymi czy związanymi z bezpieczeństwem? Czy można na przykład przekroczyć prędkość podczas wyprzedzania?
Wyprzedzanie – co na ten temat mówią przepisy?
W Prawie o ruchu drogowym znajdziemy sporo zapisów, dotyczących wyprzedzania. Regulują one różne sytuacje drogowe, przewidujące wyprzedzanie w różnych warunkach i różnych uczestników ruchu. Najważniejsze zapisy znajdziemy w art. 24, gdzie na przykład w ustępie 1. czytamy:
Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:
– ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu;
– kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania;
-kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.
Ustępów w tym artykule jest w sumie 12, a część z nich ma do tego jeszcze po kilka punktów. Nie ma sensu wszystkich ich przytaczać, ale czy znajdziemy wśród nich jakiś zapis mówiący o zezwoleniu na przekraczanie prędkości podczas wyprzedzania?
Czy przekraczanie prędkości jest dozwolone podczas wyprzedzania?
Kodeks drogowy nic nie mówi na ten temat, a to dlatego, że sprawa jest jednoznaczna. Przepisy nie przewidują żadnych wyjątków, jeśli chodzi o ograniczenie prędkości. Mamy obowiązek go przestrzegać i kropka.
Dlaczego więc kierowcy w ogóle się nad tym zastanawiają? To proste. Manewr wyprzedzania sam w sobie jest niebezpieczny i powinniśmy wykonać go jak najsprawniej, aby jak najkrócej przebywać na pasie do jazdy w kierunku przeciwnym. Na drogach jednopasmowych często dochodzi do sytuacji, kiedy kierujący mają tylko nieduże „okienka”, w których mogą wyprzedzić na przykład ciężarówkę. Rozsądek podpowiada więc, że powinno się wtedy wykorzystać pełnię możliwości swojego samochodu, a nie spoglądać, czy aby na pewno nie przekroczyliśmy prędkości o kilka kilometrów.
Jaki mandat za przekroczenie prędkości podczas wyprzedzania?
Na powyższe rozumowanie oczywiście łatwo znaleźć kontrargument. Skoro musiałeś złamać przepisy, żeby zdążyć wyprzedzić, to znaczy, że nie powinieneś w ogóle rozpoczynać manewru wyprzedzania. I trudno z tym dyskutować.
Czy na podwójnej ciągłej linii można wyprzedzać? O tym wie mało który kierowca
Z drugiej strony kierowcy mogą liczyć na wyrozumiałość policjantów w pewnych sytuacjach. Jeśli wyprzedzicie wolno jadący pojazd z gazem w podłodze, ale natychmiast po wykonaniu manewru zwolnicie do dozwolonej prędkości, raczej nie dostaniecie mandatu. Policjanci mogą zrozumieć, że miało to jakieś uzasadnienie, a ponadto nagle przyspieszając i zwalniając nie dacie szansy załodze radiowozu z wideorejestratorem, na dokonanie pomiaru, który mógłby uchodzić za wiarygodny.
Lecz jeśli znacząco przekroczycie prędkość, a po zakończonym manewrze jedynie zdejmiecie nogę z gazu, raczej nie liczcie na pobłażliwość. Pamiętajcie też, że zgodnie z obecnym taryfikatorem, mandat otrzymacie nawet za najdrobniejsze przekroczenie prędkości:
- przekroczenie prędkości do 10 km/h – mandat 50 zł i 0 pkt karnych
- przekroczenie prędkości o 11–15 km/h – mandat 100 zł i 2 pkt karne
- przekroczenie prędkości o 16–20 km/h – mandat 200 zł i 2 pkt karne
- przekroczenie prędkości o 21–25 km/h – mandat 300 zł i 4 pkt karne
- przekroczenie prędkości o 26–30 km/h – mandat 400 zł i 4 pkt karne
- przekroczenie prędkości o 31–40 km/h – mandat 800 zł i 6 pkt karnych
- przekroczenie prędkości o 41–50 km/h – mandat 1000 zł i 8 pkt karnych
- przekroczenie prędkości o 51–60 km/h – mandat 1500 zł i 10 pkt karnych
- przekroczenie prędkości o 61–70 km/h – mandat 2000 zł i 10 pkt karnych
- przekroczenie prędkości o 71 km/h i więcej – mandat 2500 zł i 10 pkt karnych
Najnowsze
-
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
Autodromo Nazionale di Monza docenia zazwyczaj tych kierowców, którzy nie boją się wysokich prędkości, podejmują próby wyprzedzania w nielicznych zakrętach i wykorzystują błędy popełnione przez rywali. To właśnie oni, najlepsi z najlepszych, mają szanse stanąć na podium na włoskiej ziemi. Gosia Rdest w ostatnim wyścigu sezonu dowiodła, że należy do tego grona, zajmując trzecią pozycję w klasie Challenger. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
-
8 typowych błędów, jakie polscy kierowcy popełniają na rondach
Zostaw komentarz: