Prawe koło nie skręcało, a lewe tylko ruszało się do przodu i do tyłu. Jakim cudem ta ciężarówka jechała?
Jak można jechać pojazdem, który nie skręca? Okazuje się, że najwyraźniej można i wcale nie przeszkadza fakt, że przewozi się takim pojazdem towary niebezpieczne.
Losowo wytypowana ciężarówka trafiła do punktu kontroli ITD, ponieważ Inspektorzy chcieli sprawdzić wszystkim wagę pojazdu. Ich intuicja była dobra, ponieważ ciężarówka była rzeczywiście przeciążona, ale to był akurat najmniejszy problem.
Jechał tirem bez koła, ale to był dopiero początek jego kłopotów
Okazało się, że ogumienie było uszkodzone i miało liczne ubytki, a na stabilizatorze przednim brakowało gumowych tulei. Co jednak najbardziej przerażające, chociaż kierowca skręcał kierownicą do oporu, koła przedniej osi prawie nie reagowały, a przednie lewe koło przemieszczało się do przodu i do tyłu o kilkadziesiąt centymetrów. Przyczyną tego był zdekompletowany układ mocowania resora. Jakim cudem był on w stanie jechać, skoro właściwie nie mógł skręcać?
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że ciężarówka przewoziła materiały niebezpieczne, oczywiście bez zachowania jakichkolwiek zasad. W przestrzeni ładunkowej, wśród przesyłek kurierskich, znajdowały się materiały ciekłe zapalne (klasa 3 towarów niebezpiecznych), materiały żrące (klasa 8) i materiały trujące (klasa 6.1). Mimo tego, pojazd nie posiadał żadnego oznakowania i elementów wyposażenia przeciwpożarowego i awaryjnego, wymaganych przy przewozie towarów niebezpiecznych (ADR).
Tak bardzo wystraszył się „krokodylków”, że uciekając zniszczył znak
Inspektorzy oprócz nałożenia mandatów karnych na kierującego i wszczęcia postępowań administracyjnych wobec przewoźnika, wydali bezwzględny zakaz dalszej jazdy.
Najnowsze
-
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
Autodromo Nazionale di Monza docenia zazwyczaj tych kierowców, którzy nie boją się wysokich prędkości, podejmują próby wyprzedzania w nielicznych zakrętach i wykorzystują błędy popełnione przez rywali. To właśnie oni, najlepsi z najlepszych, mają szanse stanąć na podium na włoskiej ziemi. Gosia Rdest w ostatnim wyścigu sezonu dowiodła, że należy do tego grona, zajmując trzecią pozycję w klasie Challenger. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
-
8 typowych błędów, jakie polscy kierowcy popełniają na rondach
Zostaw komentarz: