Relacja z targów militarnych w Brnie
Targi IDET 2009 to już 10 edycja imprezy militarnej, na której obok prezentacji najnowszych pojazdów i rozwiązań wojskowych, można podziwiać pokazy mody umundurowania, także dla pań. Jednak najbardziej przyciągają tegoroczne debiuty, m.in. transporter Iveco SUPERAV 8x8, który ma być bronią koncernu Iveco w walce o światowe rynki m. in. z Rosomakiem.
Centrum targowe w Brnie należy do najlepszych i największych tego typu obiektów w Europie. W tym roku na ogranizowane tam targi militarne zjechało mniej wystawców, niż zdążyliśmy się przyzwyczaić w ciągu poprzednich edycji (wystawa IDET w Brnie odbywa się co 2 lata, na przemian z Bratysławą IDEB).
Na targach nie obyło się bez imprez towarzyszących, jak choćby pokazy mody militarnej. Praktyczne podejście do projektowania mundurów nie tylko zapewnia wygodę użytkowania, ale przecież dobrze uszyty i ładnie wyglądający mundur poprawia nastrój i pewność siebie, co zaprezentowała na wybiegu płeć piękna armii czeskiej. Odsetek tamtejszych kobiet w wojsku jest większy niż w Polsce. Wydają się zresztą jakby bardziej rozluźnione niż polskie żołnierki.
Imprezy towarzyszące to nieodłączny element targów. |
Fot. E. Milcar
|
Na targach oczywiście nie zabrakło nowinek motoryzacyjnych, które z pewnością zainteresują miłośników militariów. Na stoisku Iveco prezentowano LMV, gdzie obok znanej już wersji pięcioosobowej ze zdalnym karabinem maszynowym, pokazano zupełnie nową odmianę z krótką, dwudrzwiową kabiną. Nie zabrakło też cieszącego się stosunkowo niską popularnością Iveco Massif w wersji nie różniącej się niczym od samochodów cywilnych. Wisienką na torcie okazała się premiera skrzętnie zasłanianego siatką maskującą (nam się udało jednak zdobyć fotki) Iveco SUPERAV 8×8. Model ten ma być strzałem w dziesiątkę koncernu Iveco w segmencie kołowych wozów opancerzonych.
Transporter Iveco SUPERAV 8×8 będzie gotowy do produkcji w 2010 roku |
Fot. E. Milcar
|
Imponująco prezentowały się także ostatnie nabytki armii czeskiej, czyli LMV ze stanowiskiem zdalnym Rafael, Dingo 1 oraz Pandur II z wieżą zdalnie sterowaną Elbit wyposażoną w armatę 30 mm.
Ciekawie zapowiadają się także propozycje opancerzenia Toyoty Land Cruiser, która jest dominującą platformą jeśli chodzi o przeróbki pojazdów funkcjonujących już na rynku.
Świetnie zaprezentowała się Tatra; na stoisku wystawiono model T 810 6×6 z silnikiem Steyr o mocy 240 KM oraz 6-biegową skrzynią biegów ZF. Ładowność tego samochodu wynosi 12 t. Inna wersja tego samochodu, tym razem z opancerzoną kabiną oraz częścią ładunkową pokazana została na stoisku armii czeskiej. Zobaczyliśmy także podwozie w konfiguracji 8×8 wyposażone w kabinę opancerzoną (Level 1). Podobny samochód trafi wkrótce do Polski; z naszych informacji wynika, że kabina w polskiej odmianie będzie znacznie lepiej opancerzona, a samochód zostanie wyposażony w mocniejszy, bo 600-konny silnik Deutz.
PANDUR II 8×8 z wieżą Elbit 30mm |
Fot. E. Milcar
|
Czesi z powodzeniem zakończyli postępowanie przetargowe zakupu transportera Pandur II 8×8 wyposażonego w pełni automatyczną i bezzałogową wieżę Elbit; notabene wywoływała ona wątpliwości ekspertów dotyczące jej odporności na działanie w niskich temperaturach, które rzekomo mogą obniżać jej sprawność.
Czeska jednostka badawczo-rozwojowa VOP 25 zaprezentowała też kadłub pod wersje specjalne Pandura: wóz dowodzenia, wóz rozpoznawczy (planuje się dwie odmiany różniące się wyposażeniem w radar), wóz inżynieryjny oraz medyczny. O kompleksowym podejściu Czechów świadczy także oferta w pełni dynamicznego symulatora do szkolenia kierowców.
W świetle rosnących wymagań w zakresie mobilności oraz opancerzenia korzystnie prezentuje się Duro III 6×6, prezentowany na tym samym stoisku co Pandur (czyli GDLS), budowany na wspólnych elementach z Eagle IV (o którym więcej można przeczytać tu). Podobnie jak przed rokiem w Bratysławie, ciekawie wyglądały pojazdy na stoisku Land Rovera (w Polsce, podczas MSPO w Kielcach stoiska LR były dotychczas uboższe). Pokazano m.in. opancerzoną wersję Range Rovera oraz Defendera w kompletacji dla sił specjalnych SOF (Special Operation Forces).
Land Rover Defender w wersji dla sił specjalnych. |
Fot. E. Milcar
|
Inna wersja tego pojazdu o kryptonimie Cowboy użytkowana jest przez armię czeską. Na ich stoisku obok Dingo 1 stanął Dingo 2, który jest znacznie cięższy i lepiej opancerzony od poprzednika.
Na targach mogliśmy też podziwiać całą gamę pojazdów logistycznych armii czeskiej, bazujących na podwoziach Tatry. Ofertę ciężarówek na tragach uzupełniał Mercedes Zetros 6×6.
Podsumowując, jubileuszowa, 10 edycja targów – choć nieco mniejsza od poprzednich edycji – zgromadziła kilka naprawdę interesujących ekspozycji. Decydenci polskiej armii mogą nabawić się kompleksów zwłaszcza na stoisku armii czeskiej; mają oni do dyspozycji zarówno opancerzone Tatry, LMV, RG 31, jak i Dingo.
Najnowsze
-
TEST Peugeot 508 SW PSE – Shooting Brake z akcentem Le Mans
Hybryda z napędem na cztery koła, będąca dziełem inżynierów Peugeot Sport Engineered. Ten opis dotyczy zarówno startującego w 2023 roku w Le Mans modelu 9×8 Hypercar, jak i trochę łatwiej dostępnego 508 PSE. Sprawdziłyśmy w naszym teście, co oferuje francuski shooting brake ze sportowym akcentem. 508 SW PSE to inaczej mówiąc, sportowa ingerencja we francuskie […] -
Cena ropy naftowej w 2025 r. będzie spadać. Czy potanieją też paliwa?
-
Joanna Modrzewska – pierwsza Polka z Pucharem Świata w sportach motocyklowych za 2024 rok
-
Range Rover L460 SV Serenity – TEST – kiedy “zwykły” luksus to za mało
-
W pełni elektryczny SUV Volvo EX30 zdobywa 5 gwiazdek w najnowszych testach Euro NCAP
Zostaw komentarz: