Skarcił drugiego kierowcę za wymuszenie. A ten się zatrzymał i udawał, że doszło do kolizji?
Nadużywanie klaksonu nigdy nie jest dobrym pomysłem i nie raz prowadzi do konfliktowych sytuacji. Ta była szczególnie osobliwa.
Autor nagrania jechał drogą z pierwszeństwem, kiedy z podporządkowanej wyjechał mu kierowca Citroena. Zmusił go do zmniejszenia prędkości, ale wydaje się, że łagodnego. Lecz nagrywający i tak wcisnął mocno klakson.
Kolejny agresywny kierowca BMW? A co chciał ukryć autor nagrania?
Kierujący francuskim autem zaczął w odpowiedzi hamować, a znowu słysząc klakson, zatrzymał się i wysiadł. Zamiast jednak rzucać się z awanturą, zaczął oglądać tył swojego samochodu. Jakby doszło do kolizji, chociaż musiał doskonale widzieć i czuć, że do żadnego kontaktu nie doszło.
Gdyby nie kamerka, kierowca tego tira pozostałby bezkarny. Wszystkiego się wypierał
Koniec końców do agresji na drodze nie doszło. A my tylko przypomnimy, że klakson służy do ostrzegania innych przed niebezpieczeństwem. Jeśli ktoś wjeżdża na drogę przed nami i zmusza do zdjęcia nogi z gazu, to nie jest to sytuacja niebezpieczna.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Gosia Rdest z kolejnym podium w tym roku!
Autodromo Nazionale di Monza docenia zazwyczaj tych kierowców, którzy nie boją się wysokich prędkości, podejmują próby wyprzedzania w nielicznych zakrętach i wykorzystują błędy popełnione przez rywali. To właśnie oni, najlepsi z najlepszych, mają szanse stanąć na podium na włoskiej ziemi. Gosia Rdest w ostatnim wyścigu sezonu dowiodła, że należy do tego grona, zajmując trzecią pozycję w klasie Challenger. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Ford Puma 2024 – test. Miejski crossover ze sportowymi korzeniami
-
La Squadra One Shoot – do takich samochodów wzdychają fani motoryzacji!
-
8 typowych błędów, jakie polscy kierowcy popełniają na rondach
Komentarze:
Ślązak mały - 8 maja 2022
Żałosny wniosek, wymuszenie pierwszeństwa jest wykroczeniem, dlatego że spowodowano sytuację zagrożenia. Czego oczekiwać od specjalisty który wczoraj pisał o uprawie marchewki, dzisiaj o prawie o ruchu drogowym a jutro podejmie temat kosmetyków. Jednym słowem człowiek omnibus, ewentualnie człowiek renesansu.