Masakra na autostradzie. Rozbił auto i zostawił je na środku drogi, a kolejne pojazdy na niego wpadały!

Same okoliczności tego zdarzenia stworzyły ogromne zagrożenie na drodze, a sprawie nie pomogła bezradność jego uczestników.

Zdarzenie miało miejsce na autostradzie w okolicach Los Angeles. Kierowca pierwszego samochodu z niewyjaśnionych przyczyn rozbił swoje auto, które zatrzymało się na środku autostrady. Chwilę pokręcił się przy nim, a według opisu nagrania zbiegł później pieszo.

Zawodowi kierowcy nie popisali się na autostradzie. Dołączył do nich nadpobudliwy kierowca osobówki

Dość szybko uderzyło w jego samochód drugie auto. Potem trzecie. W sumie uszkodzonych zostało sześć pojazdów, a kilku kierowców w ostatniej sekundzie uniknęło podobnego losu. Pomimo tego, że niektóre auta zostały dosłownie zmasakrowane, ranne zostały tylko dwie osoby.

Kierowca Focusa szaleje na autostradzie. Nie wytrzymał polskiej drogowej rzeczywistości?

Sytuacja była bardzo groźna, ponieważ zdarzyła się po zmroku, na nieoświetlonym fragmencie autostrady. Ponadto kierowca, od którego wszystko się zaczęło, mógł chyba próbować zjechać na pobocze. Nie rozumiał jak ogromne zagrożenie stwarzał, pozostawiając nieoświetlone, uszkodzone auto? Sprawy mogłyby potoczyć się jeszcze gorzej, ale autor nagrania, przypadkowo przejeżdżający fotograf, zatrzymał się i cały czas oświetlał uszkodzone pojazdy, żeby inni kierowcy zauważyli je wcześniej. Nie wszyscy z tego skorzystali, a nikt poza nim nie zrobił niczego, żeby jakoś zabezpieczyć miejsce zdarzenia i ostrzegać innych kierujących.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze