Płoną elektryczne autobusy! Miasta wycofują je z ulic
Zamiast głośnej pracy diesla, nieprzyjemnych wibracji i kłębów dymu, ciche i (lokalnie) zeroemisyjne przemieszczanie się - elektryczne autobusy miejskie, wydają się być świetnym rozwiązaniem. Pod warunkiem, że nie podpalają one całych hal i nie powodują ogromnych strat!
Niemieckie miasta zaczęły wycofywać elektryczne autobusy ze swoich ulic, po tym jak wybuchł kolejny już pożar z ich udziałem. Decyzję taką ogłosiły niedawno władze Monachium. Sprawa jest naprawdę poważna, ponieważ tylko w tym roku, spłonęło 8 autobusów w Hanowerze, aż 38 w Dusseldorfie, a ostatnio 25 w Stuttgarcie.
General Motors zaleca parkowanie Boltów z dala od innych pojazdów. Mogą się zapalić!
Jak relacjonowali w poniższym materiale dziennikarze Die Welt, tuż po godzinie 20 włączył się alarm przeciwpożarowy, a przybyłe na miejsce zastępy straży pożarnej, nie mogły wiele zrobić. Jedynie niektóre pojazdy dało się bezpiecznie usunąć. Pomimo starań ponad 200 strażaków, spłonęło 25 autobusów – elektryczne, hybrydowe oraz dwa zabytkowe. Na szczęście pożar nie dotarł do stacji tankowania, na której znajduje się też dystrybutor wodoru.
Auto elektryczne stanęło w płomieniach i podpaliło dwa inne pojazdy!
O przyczynach takich samozapłonów pojazdów elektrycznych, pisaliśmy już wielokrotnie. Zwykle dochodzi do nich podczas ładowania, kiedy na skutek uszkodzenia ogniw w baterii następuje jego przegrzanie. Odpowiednie systemy powinny temu zapobiec, ale jeśli zawiodą, dochodzi do tak zwanej „niestabilności termicznej” i następuje samozapłon, uszkadzający sąsiadujące ogniwa. Tak rozpoczyna się reakcja łańcuchowa, a powstałego w ten sposób pożaru niemal nie sposób ugasić. To znaczy jest to możliwe, ale ogień może potem pojawić się na nowo, na przykład po kilku godzinach. Pożary elektryków są bardzo rzadkie, lecz wyjątkowo trudne go opanowania. Nic dziwnego, że do czasu wyjaśnienia sprawy, władze niemieckich miast nie chcą ryzykować kolejnego takiego incydentu.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Cena ropy naftowej w 2025 r. będzie spadać. Czy potanieją też paliwa?
Analitycy są przekonani, że trwający od ponad pół roku trend spadkowy na rynku ropy naftowej utrzyma się również w przyszłym roku. Nie ma jednak wśród nich zgody na temat jego skali. Jedni przewidują umiarkowane obniżki cen giełdowych, inny wieszczą drastyczne spadki. Ale czy spowoduje to spadki na stacjach paliw w Polsce? Jest taka szansa, ale wiele zależy od kursu dolara. -
Joanna Modrzewska – pierwsza Polka z Pucharem Świata w sportach motocyklowych za 2024 rok
-
Range Rover L460 SV Serenity – TEST – kiedy “zwykły” luksus to za mało
-
W pełni elektryczny SUV Volvo EX30 zdobywa 5 gwiazdek w najnowszych testach Euro NCAP
-
MotoMikołajki.pl 2024 edycja XVI
Komentarze:
lit - 8 stycznia 2022
A jakiej marki były te autobusy ? MercSEDESY czy MAN-y, widać technika niedoskonała.
jeżdżę dieslem - 23 października 2021
A ja mam nadzieję że świat który wydobywa ropę przemówi do rozsądku decydentom i wrócimy do normalności z zasilaniem pojazdów mechanicznych…
Quick Nick - 22 października 2021
I caly ekologiczny zysk jak krew w piach. Zaoszczędzili na CO2, to się spaliły . Bilans = „0”
Tuliusz Baranowski - 20 października 2021
Bo to są ekologiczne pojazdy i trzeba je ładować ekologicznym prądem z wiatraków. Jak dają prąd ze zwykłej elektrowni węglowej to co się dziwić, że wybuchają.
Slavek - 19 października 2021
Jak płonie auto spalinowe nikt o tym nie pisze bo to „norma”. Jak spłonie elektryk cały świat o tym pisze. Podobnie było jak wchodziły auta zasilane LPG. Wyciagnijcie z tego wnioski . Swoją drogą ciekawe, czy płonący elektryk emituje więcej szkodliwych substancji niż auto konwencjonalne i czy ludzie, którzy śpią ładując obok łóżka telefon również nie ryzykują.
Jaco - 19 października 2021
Hahahaa. Wy trochę jak antyszczepionkowcy z tymi autami elektrycznymi. Domy też się palą bo prąd mają? Hahaaaa
Mark - 18 października 2021
Ochrona środowiska, nie ma co.
Mirosław - 18 października 2021
Oto nadchodzą elektryki, poczekamy zobaczymy.